Artykuł Sądy decydują o blokowaniu stron internetowych. Także dlatego muszą być niezależne. Ustawa antyterrorystyczna i ustawa hazardowa wprowadziły mechanizmy umożliwiające blokowanie stron w Internecie. I choć różni je charakter blokowanych treści i szczegółowa procedura, jeden element jest wspólny – decyzje władzy o blokowaniu kontrolują sądy. To jeden z licznych argumentów przeciwko planowanym zmianom w sądownictwie. 18.07.2017 Tekst
Artykuł Nadzór nad rynkiem finansowym, czyli blokowania stron ciąg dalszy. Co następne? Apetyt na blokowanie stron internetowych na dobre zagościł w murach Ministerstwa Finansów – tym razem uprawnienia do prowadzenia kolejnego rejestru stron niedozwolonych ma nabyć Komisja Nadzoru Finansowego. Wygląda na to, że operatorzy sieci, którzy już od miesiąca muszą blokować nielegalne serwisy hazardowe, nie będą narzekali na nudę. Ciekawe, które jeszcze instytucje, zachęcone tym trendem, upomną się o swój kawałek tortu w coraz dalej idącym kontrolowaniu Internetu w imię walki z nadużyciami. 07.08.2017 Tekst
Artykuł Wiedza kontra bezpieczeństwo. Runda II W lutym 2016 r. weszła w życie ustawa inwigilacyjna. Ułatwiła ona służbom specjalnym pozyskiwanie wiedzy na temat naszej aktywności w Internecie. Przed sądami walczymy o informację, jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego korzysta z możliwości zdalnego dostępu do baz danych firm internetowych. 11.08.2017 Tekst
Artykuł Groźne efekty uboczne blokowania stron przez KNF – wysyłamy opinię do Ministerstwa Finansów Komisja Nadzoru Finansowego chce blokować strony internetowe podmiotów zamieszczonych na liście ostrzeżeń publicznych. Liczne wady tego pomysłu wypunktowaliśmy w przesłanej do Ministerstwa Finansów opinii. Martwi nas, czy klienci firm, których strony zostaną zablokowane, uzyskają dostęp do swoich pieniędzy. 19.09.2017 Tekst
Artykuł Lex Uber, czyli kolejny odcinek sagi o blokowaniu Internetu Sezon na blokowanie Internetu trwa. Do ciągle rozszerzającego się katalogu stron internetowych, które różne instytucje mają prawo zablokować, niedługo mogą – z inicjatywy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa – dołączyć strony i aplikacje podmiotów oferujących bez wymaganej licencji pośrednictwo przy przewozie osób. Ponieważ regulacja zdaje się być wymierzona przede wszystkim w najbardziej rozpoznawalnego i najsilniejszego gracza na rynku, projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o czasie pracy kierowców przyjęło się określać mianem lex Uber. 17.11.2017 Tekst