Artykuł 12.04.2019 4 min. czytania Tekst Image Specjalny zespół Ministerstwa Edukacji Narodowej zażądał od dyrektorów szkół wpisywania do Systemu Informacji Oświatowej informacji o strajkujących nauczycielach. Prezes UODO wydał komunikat, że takie żądanie jest niezgodne z prawem, ale jak to się stało, że baza danych, która miała ułatwić zarządzanie pieniędzmi w oświacie, stała się jednym z narzędzi w sporze rządu z nauczycielami? System Informacji Oświatowej (SIO) – to dane placówek (nie zawsze aktualne, co wie każdy, kto próbował wysyłać maile na podane w SIO adresy szkół), liczba oddziałów, uczniów i nauczycieli – ten katalog danych nie budzi kontrowersji. Panoptykon zaczął bliżej przyglądać się SIO, kiedy w 2010 r. zaczęto szykować w systemie małą rewolucję. Do systemu miały zacząć trafiać dane jednostkowe o każdym uczniu i nauczycielu, m.in. o korzystaniu z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Konsekwentne zwracanie uwagi na wyzwania z tym związane poskutkowały modyfikacją systemu. Nie trafiają do niego informacje o korzystaniu z pomocy psychologa. Działanie systemów takich jak SIO rodzi pokusę, by wykorzystać je w nowych, niekiedy kontrowersyjnych celach. Ma nas przed tym chronić prawo. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych przypomina, że zbieranie danych zawsze musi mieć podstawę prawną, a nie ma podstawy prawnej, która umożliwiałaby odnotowywanie strajku w SIO. „Ustawa z dnia 15 stycznia 2011 r. o systemie informacji oświatowej określa rodzaj i zakres danych gromadzonych w systemie informacji oświatowej, w tym dane identyfikacyjne i dane dziedzinowe nauczycieli. Artykuł 29 tej ustawy definiuje, co należy rozumieć przez dane dziedzinowe nauczyciela. Są to między innymi dane dotyczące przyczyn nieprowadzenia zajęć” – czytamy na stronie UODO. Przyczyny nieprowadzenia zajęć precyzuje rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 11 sierpnia 2017 r. sprawie szczegółowego zakresu danych dziedzinowych gromadzonych w systemie informacji oświatowej oraz terminów przekazywania niektórych danych do bazy danych systemu informacji oświatowej (wydane na podstawie art. 31 tej ustawy). Wśród nich nie ma strajku. Rządzącym przypominamy: obowiązuje Was prawo, także prawo ochrony danych osobowych. Dane osobowe możecie gromadzić tylko w określonym celu i tylko, gdy macie ku temu odpowiednią podstawę prawną. Anna Obem Autorka Temat bazy danych reforma ochrony danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Szanujcie nasze dane! Korzystamy z RODO i bierzemy sprawy w swoje ręce Biznes oparty na danych znalazł wiele sposobów, żeby mimo RODO dalej korzystać z naszych danych. Zgoda wyrażona przez zamknięcie komunikatu/scrollowanie/zaznaczona domyślnie? Jesteśmy przeciwko tym praktykom. Dziś rano noyb.eu złożył pierwsze skargi przeciwko internetowym gigantom. My również… 25.05.2018 Tekst Artykuł Rok po RODO – podsumowanie i życzenia na przyszłość 25 maja mija rok od rozpoczęcia obowiązywania RODO. Przyjęcie ustawy, która dostosowała do RODO setki innych, definitywnie zamyka okres przejściowy i wszelkie dyskusje o wdrażaniu zmian wywołanych przez rozporządzenie. Choć przez ostatni rok RODO przypominało raczej strzelbę, która załadowana czeka… 21.05.2019 Tekst Artykuł Zakazany marketing To nie był dobry tydzień dla brokerów danych. Na co dzień korzystają z tego, że ich model biznesowy pozwala na działanie w cieniu: dyskretne zaciąganie naszych danych z aplikacji mobilnych czy stron internetowych. Są w stanie tworzyć i komercjalizować wartościowe profile właśnie dlatego, że nie… 22.03.2018 Tekst