We wrześniu informowaliśmy o rządowym projekcie nałożenia na sprzedawców smartfonów obowiązku instalowania aplikacji RSO i Alarm 112. W projekcie pojawiła się kosmetyczna zmiana – obowiązek ten ma spaść na operatorów telekomunikacyjnych. Wciąż jednak nie znamy uzasadnienia wprowadzenia nowego obowiązku ani nie odpowiedzi na pytania dotyczące ochrony prywatności.
Resort spraw wewnętrznych chce wymusić na sprzedawcach smartfonów instalowanie na urządzeniach aplikacji RSO i Alarm 112. Pomysł od razu wzbudził kontrowersje. Szybko pojawiły się pytania o możliwość łatwiejszego inwigilowania obywateli oraz o bezpieczeństwo aplikacji. Nie jest też wcale oczywiste, czy rząd może wymusić instalowanie czegokolwiek w telefonach.
Rząd chce, by Policja zyskała nowe uprawnienia, które pomogą jej w walce z internetowymi przestępcami. W tym celu planuje powołać Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości – poinformowali o tym na wtorkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki i minister Mariusz Kamiński. Ponownie musimy zaufać rządzącym na słowo, że inwigilować będą tylko tych, którzy mają swoje za uszami.
Najnowsze dziennikarskie śledztwo ujawnia, że program Pegasus wykorzystywany jest do inwigilacji osób niewygodnych dla władz różnych krajów, a nie tylko terrorystów. Na liście numerów do zainfekowania znaleźli się przedstawiciele zawodów niewygodnych dla rządów z ponad 20 krajów: prawnicy, dziennikarze, aktywiści. Dziennikarskie śledztwa prowadzone w poprzednich latach sygnalizują, że polskie służby również mogą mieć dostęp do szpiegowskiego oprogramowania. Nie są znane żadne skuteczne techniczne zabezpieczenia, które pomogłyby uchronić się przed Pegasusem i innymi narzędziami tego typu. Ponadto, obecnie inwigilowane osoby nigdy nie dowiadują się o tym fakcie i nie mogą zakwestionować działań służb.
Są z nami w sypialni, toalecie, w pracy i na spacerach. Bez smartfonów nie wyobrażamy sobie już życia. O wścibskich aplikacjach mobilnych, sposobach na to, jak utrudnić im życie oraz etyce w branży programistów rozmawiamy z Kamilem Grondysem, pasjonatem technologii, specjalistą ds. bezpieczeństwa i starszym architektem rozwiązań mobilnych z firmy Samsung R&D Institute.
Czy wiesz, jak bezpiecznie protestować? Dlaczego wiedza o bezpieczeństwie cyfrowym potrzebna jest każdemu obywatelowi i każdej obywatelce? Sprawdź swoją wiedzę, a przy okazji wygraj książkę Kate Fazzini pt. Królestwo kłamstw. Podróż w głąb świata cyberprzestępców, która niedawno ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. Na odpowiedzi czekamy do 13 listopada do godz. 15:00.
Jak zabezpieczyć swój telefon przed pójściem na protest? Kogo i dlaczego lepiej nie fotografować? Co wziąć na demonstrację zamiast telefonu? I dlaczego w ogóle się tym przejmować? O rady dla aktywistów i „spacerujących” poprosiliśmy Wojtka Bogusza, eksperta ds. bezpieczeństwa cyfrowego z Front Line Defenders, która od 19 lat wspomaga aktywistów z całego świata.
Złamanie kodu Enigmy, operacja Samum i… właściwie o polskim wywiadzie wiadomo niewiele więcej. A to fatalna wiadomość. O to, dlaczego tajność nie służy polskim służbom, czy to możliwe, że polski wywiad kupuje sprzęt medyczny (maseczki i respiratory) dla Ministerstwa Zdrowia i jakie zagrożenia wywołuje przenoszenie działań wywiadowczych w cyberprzestrzeń (SIGINT), pytaliśmy płk. Grzegorza Małeckiego, dyplomatę, specjalistę ds. bezpieczeństwa państwa oraz byłego szefa Agencji Wywiadu.
Technologia rozpoznawania twarzy jest coraz bardziej obecna w naszym życiu. Stykamy się z nią przy odblokowywaniu ekranu smartfona, oznaczaniu znajomych na zdjęciach wrzucanych na Facebooka, czy w aplikacjach, które pozwalają nam nałożyć śmieszne filtry na twarz lub zobaczyć, jak będziemy wyglądali za pięćdziesiąt lat. Coraz częściej rozpoznawanie twarzy jest też używane przez organy ścigania do namierzania osób poszukiwanych, i to również w Europie, na brytyjskich, niemieckich czy serbskich ulicach. Na szczeblu europejskim trwa właśnie dyskusja o wprowadzeniu zakazu masowego rozpoznawania twarzy. Co możemy zyskać, a co stracić, jeżeli w porę nie wprowadzimy przepisów regulujących użycie tej technologii? Zapraszamy na rozmowę z dr Magdaleną Tomaszewską-Michalak, wykładowczynią w Katedrze Bezpieczeństwa Wewnętrznego Wydziału...
Na całym świecie technologia została wysłana na walkę z koronawirusem. Jednak podejście do tego, kogo i w jaki sposób monitorować, różni się w zależności od państwa. Dziś zapraszamy Was w wieloetapową podróż od dalekich Chin aż po Europę. O tym, czym różnią się poszczególne rozwiązania opowiada Małgorzata Fraser, redaktorka serwisu Mediaphilia, specjalizująca się w tematyce prywatności i cyberbezpieczeństwa.
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- Następna strona
- Ostatnia strona