Artykuł 16.10.2013 3 min. czytania Tekst Image Czy polskie władze wiedziały o stosowanym przez Amerykanów programie PRISM i czy stwierdziły naruszenie polskiego prawa? Czy polska prokuratura rozpocznie śledztwo w tej sprawie? Kto i na jakiej podstawie podjął decyzję o odrzuceniu wniosku o azyl Edwarda Snowdena? To tylko trzy ze 100 pytań, które Amnesty International Polska, Fundacja Panoptykon i Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowały dziś do decydentów, w tym Premiera, Ministra Spraw Wewnętrznych i Ministra Spraw Zagranicznych. Ujawnione przez Edwarda Snowdena informacje o PRISM i innych programach służących masowej inwigilacji oraz tajnej współpracy europejskich i amerykańskich służb zachwiały zaufaniem obywateli do władz. Po raz kolejny okazało się, że środki demokratycznej kontroli nad działaniami tajnych służb są niewystarczające. Z zaniepokojenia i braku wiedzy zrodziło się wiele pytań, także o politykę polskiego rządu. To już druga próba uzyskania odpowiedzi na postawione wyżej pytania. Pierwszy raz padły one podczas publicznej debaty o granicach i dopuszczalności masowej inwigilacji, zorganizowanej 11 września 2013 r. przez Amnesty International Polska, Fundację Panoptykon i Helsińską Fundację Praw Człowieka. Decydenci odpowiedzialni za bezpieczeństwo i sprawy wewnętrzne, w tym Premier, nie pojawili się na niej. Masowa, prewencyjna inwigilacja jest nie do pogodzenia z konstytucyjnym prawem do prywatności. Brak zainteresowania ze strony władz nie oznacza, że temat jest nieważny. Masowa, prewencyjna inwigilacja jest nie do pogodzenia z konstytucyjnym prawem do prywatności. Społeczeństwu należy się informacja, czy polskie służby korzystały z tajnych programów realizowanych przez Stany Zjednoczone, a także co polskie władze zrobiły lub zamierzają zrobić, aby chronić nas przed bezprawną inwigilacją. Pytania wysłaliśmy w trybie dostępu do informacji publicznej. Ustawowy termin na odpowiedź minie 30 października. Jeśli do tego czasu nie otrzymamy odpowiedzi na przynajmniej niektóre pytania, nie wykluczamy złożenia skargi do sądu administracyjnego. Opracowanie: Anna Obem, Katarzyna Szymielewicz Lista 100 pytań [PDF] Podsumowanie odpowiedzi Anna Obem Autorka Katarzyna Szymielewicz Autorka Linki i dokumenty 100_pytan_o_inwigilacje_16.10.2013.pdf192.59 KBpdf 100_pytan_o_inwigilacje_do_polskich_wladz_17.10.2013.pdf200.68 KBpdf 100_pytan_o_inwigilacje_do_polskich_wladz_17.10.13.pdf190.86 KBpdf 100_pytan_o_inwigilacje_18.10.2013.pdf190.37 KBpdf Temat reforma ochrony danych służby programy masowej inwigilacji Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Czy dostęp służb do informacji finansowych może być pod kontrolą? Ministerstwo Finansów pracuje nad wdrożeniem przepisów unijnych, które mają ułatwić organom ścigania zdobywanie informacji, gdzie Polki i Polacy przechowują pieniądze. Decyzja, że powstanie System Informacji Finansowej, zapadła: teraz rząd może jedynie zadbać o gwarancje, które ochronią obywateli i… 07.01.2021 Tekst Poradnik RODO na tacy. Odcinek III: O prawie do bezpieczeństwa i beztroski Dom to określenie ciepłego, bezpiecznego miejsca, w którym nie musimy się o nic martwić. Gdy go nie mamy lub gdy nasze schronienie nie spełnia tych wymogów, żyjemy w niszczącym poczuciu strachu. Niestety, dziś użytkowanie wielu serwisów wykorzystujących dane osobowe przypomina przebywanie w domu,… 19.03.2018 Tekst Poradnik RODO na tacy. Odcinek IV: O prawie do bycia zapomnianym (sic!) i zabrania danych ze sobą Internet nie zapomina. Nikt, kto w nim żyje, nie ma co do tego złudzeń. Łatwo sobie wyobrazić, co by było, gdybyśmy poprosili sieć o zapomnienie kompromitującej informacji na nasz temat. Nic dobrego, wystarczy wspomnieć sprawę Barbry Streisand czy Hiszpana Maria Costei Gonzáleza. A więc o co tak… 11.04.2018 Tekst