Artykuł 18.03.2014 3 min. czytania Tekst Bycie bezpiecznym jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka, która w znacznej mierze wpływa na jakość naszego życia. Jednocześnie bezpieczeństwo stało się w ostatnich latach słowem kluczem, wykorzystywanym do uzasadnienia działań władz publicznych na różnych poziomach: od montowania kamer w szkołach do zbierania danych pasażerów linii lotniczych. Jesteśmy stawiani przed wyborem: bezpieczeństwo albo wolność. Zachowanie równowagi pomiędzy tymi dwiema wartościami w atmosferze powszechnie podkreślanych zagrożeń wydaje się niemożliwe. Hasło „bezpieczeństwo” zamyka dyskusję nad skutecznością stosowanych dla jego zapewnienia środków i ich kosztami (nie tylko finansowymi). Również na poziomie lokalnym mamy do czynienia zarówno z wyzwaniami związanymi z bezpieczeństwem, jak i z retoryką bezpieczeństwa wykorzystywaną do różnych celów. Postanowiliśmy sprawdzić, jak radzi sobie z tym zagadnieniem Warszawa – miasto, w którym mieści się siedziba Panoptykonu i mieszka cały nasz zespół. Warszawa – stolica państwa, aglomeracja, w której stale wzrasta liczba ludności dzięki napływowi tzw. słoików. To powszechnie znane informacje. Jednak – co już mniej oczywiste – status Warszawy ma wpływ na jej codzienne funkcjonowanie. Przekłada się on choćby na słabsze niż w mniejszych miejscowościach więzi społeczne oraz głośne na całą Polskę demonstracje związkowców, imprezy sportowe, spotkania VIP-ów ze świata polityki czy marsze niepodległości. Władze Warszawy muszą działać na rzecz zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa na co dzień i w czasie nadzwyczajnych wydarzeń, przeciwdziałać kradzieżom, radzić sobie z zagrożeniem zamachami w metrze, a także dbać o poczucie bezpieczeństwa. Władze miast dla zapewnienia spokoju mieszkańców działają na różnych płaszczyznach: przekazują dodatkowe środki policji na patrole ponadnormatywne, kupują sprzęt dla służb porządkowych, rozbudowują miejski system monitoringu, ale też przygotowują programy prewencyjne i edukacyjne skierowane do osób w różnym wieku. Warszawski ratusz sięga zatem po rozmaite środki, by przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na ulicach. Większość z nich wpisuje się w wieloletnie programy ochrony obywateli i porządku publicznego. Programy te tworzone są na bazie analiz sytuacji bezpieczeństwa w mieście, przygotowywanych przede wszystkim przez policję. Stanowią ciekawe źródło informacji o problemach, z którymi musi sobie radzić miasto, celach, jakie sobie stawia, a także środkach wykorzystywanych do ich osiągania. To właśnie stosowane środki są dla nas najciekawsze, bo część z nich może służyć także celom czysto nadzorczym oraz ograniczać wolność mieszkańców i przyjezdnych – jednak skoro mają zapewniać bezpieczeństwo, to zgodnie z dominującym sposobem myślenia nie podlegają dyskusji. Jakie zatem metody zapewniania bezpieczeństwa w mieście preferują władze Warszawy? Stawiają na aktywność policji i innych służb czy raczej wdrażają programy prewencyjne angażujące obywateli? Co pochłania najwięcej funduszy z budżetu miasta? Jakie zagrożenia warszawiacy uważają za najważniejsze i czy ich opinie wpływają na dobór stosowanych metod? Wreszcie – które są lepsze z punktu widzenia społeczeństwa poddawanego coraz głębszemu nadzorowi? Szukając odpowiedzi na te i inne pytania, nawiązaliśmy kontakt z władzami miasta oraz służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Wyniki naszych dociekań przedstawimy w cyklu tekstów o polityce bezpieczeństwa Warszawy, które opublikujemy na stronie internetowej Panoptykonu w najbliższych tygodniach. Anna Walkowiak Fundacja Panoptykon Autor Temat służby bezpieczeństwo miasta Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Jak Ministerstwo Cyfryzacji pilnuje swojej bazy zdjęć paszportowych? Idziemy do sądu po informacje! Przyzwyczailiśmy się do myśli, że państwo w swoich rozlicznych bazach przechowuje o nas tysiące informacji. Rejestr PESEL, dane urzędu skarbowego czy ZUS-u, akta stanu cywilnego czy dokumentacja medyczna są jednak rozproszone: każda baza należy do innego podmiotu, a przepływy między zbiorami są… 15.03.2018 Tekst Artykuł „Będzie na czas”, czyli rząd zwleka z wdrożeniem dyrektywy policyjnej Już tylko 68 dni zostało na wdrożenie unijnej dyrektywy policyjnej, która miała wzmocnić prawa obywatelek i obywateli wobec państwa. Do Fundacji Panoptykon już kilka miesięcy temu trafił nieoficjalny projekt ustawy wdrażającej dyrektywę, ale oficjalnie w resorcie spraw wewnętrznych „trwają prace… 27.02.2018 Tekst Artykuł SKW: Niejawność na szkodę państwa Służba Kontrwywiadu Wojskowego, zamiast z otwartą przyłbicą spierać się z nami o granice jawności działań służb specjalnych, po raz kolejny ucieka się do wykorzystywania kruczków prawnych. Tym razem chodzi o ujawnienie liczby pobranych przez Służbę w 2015 r. 12.04.2019 Tekst