Artykuł 17.06.2019 2 min. czytania Tekst Image Kilka tygodni temu opublikowaliśmy projekt nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych. Każdy projekt, nawet dotyczący tajemnic, powinien być jawny, szczególnie że ustawa dotknie m.in. tysiące urzędników i przedsiębiorców. Skoro rząd nabrał wody w usta, postanowiliśmy wejść w rolę Rządowego Centrum Legislacji i zebrać dokumenty towarzyszące tworzonym przepisom. ABW: projekt ustawy to nie informacja publiczna Opublikowany na naszej stronie projekt dostaliśmy drogą nieoficjalną, chcieliśmy więc od jakiejś instytucji publicznej otrzymać jego oficjalną wersję. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w odpowiedzi na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej potwierdziła, że taki projekt istnieje, jednak… nie jest on informacją publiczną. Co prawda – jak wskazuje sama Agencja – ustawa o dostępie do informacji publicznej wprost przesądza, że taką informacją są projektowane akty normatywne, ale… Agencja nie jest autorem projektu, więc „przepis ten nie znajduje zastosowania”. A zatem: Agencja zna projekt, ale go nam nie da. Co więcej, inne informacje związane z projektem, czyli np. pisemne stanowisko, zdaniem służby w ogóle nie podlegają prawu dostępu do informacji. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów gra na czas KPRM, podobnie jak ABW, projekt ma. W odpowiedzi na prośbę o jego udostępnienie twierdzi jednak, że: „ze względu na konieczność dodatkowych analiz dotyczących przedmiotowego wniosku (…) informacja zostanie udostępniona w terminie nie dłuższym niż 2 miesiące od dnia złożenia przedmiotowego wniosku, czyli nie później niż 29 lipca br.”. Sytuacja jest jasna: projekty aktów prawnych są jawne, powinny być udostępnione. Dlatego „dodatkowe analizy” są wyłącznie grą na czas i zmęczenie przeciwnika. Panoptykonowe Centrum Legislacji Dlaczego to wszystko robimy? Bo jesteśmy przekonani, że istnieje ścisły związek pomiędzy jakością prawa a przejrzystością i otwartością procesu jego stanowienia. Im więcej podmiotów ma szansę się wypowiedzieć (i zostać faktycznie wysłuchanym!), tym lepsze prawo powstaje. To różni demokratyczny proces deliberacji od autorytatywnego dekretowania prawa. Skoro dotychczas zderzaliśmy się ze zmową milczenia, postanowiliśmy poszukać dalej i wysłaliśmy wnioski do sześciu ministerstw, które mogą być zaangażowane w prace nad ustawą. O dostęp do projektu oraz udostępnienie pisemnych opinii poprosiliśmy resorty sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, spraw zagranicznych, finansów, cyfryzacji i obrony narodowej. Czy ktoś się wyłamie i… zachowa zgodnie z prawem, które gwarantuje nam dostęp do tych materiałów? Oczywiście wszystkie odpowiedzi opublikujemy w naszym rejestrze wniosków o dostęp do informacji publicznej. Wojciech Klicki Od 10 lat walczymy o wolność i prywatność. Pomóż nam w tym i wesprzyj działania! Wojciech Klicki Autor Temat prawo służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł TSUE krytykuje obowiązek retencji danych Narzucony operatorom obowiązek przechowywania danych telekomunikacyjnych na potrzeby służb jest niezgodny z prawem unijnym – zdecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 07.10.2020 Tekst Artykuł Rządzący nie chcą kontrolować służb 7 czerwca 2021 r. złożyliśmy do prezydenta, premiera, a także Sejmu i Senatu petycję. Domagaliśmy się w niej stworzenia przepisów, które umożliwią realną kontrolę nad działaniami polskich służb. Odpowiedzi, które otrzymaliśmy do tej pory, dają nam jasność: dla rządzących niekontrolowana inwigilacja… 15.10.2021 Tekst Artykuł Sądy po stronie służb. Nie dowiemy się, od ilu firm ABW pobiera dane o użytkownikach Ustawa inwigilacyjna umożliwiła polskim służbom zawieranie z firmami internetowymi porozumień, dzięki którym uzyskują stały i nieograniczony dostęp do danych internetowych, czyli np. informacji o tym, co polscy użytkownicy Internetu kupują na portalach aukcyjnych i jakie artykuły najbardziej ich… 01.07.2019 Tekst