Artykuł 10.11.2023 3 min. czytania Tekst Image Liderzy partii opozycyjnych podpisali umowę koalicyjną. W ustaleniach programowych znalazła się zapowiedź reformy polskich służb. Oprócz kontroli nad ich działaniami koalicja chce wprowadzić prawo do informowania o inwigilacji, którego domagała się Fundacja Panoptykon. „Obywatele będą mieli prawo do informacji o zainteresowaniu nimi ze strony służb, w szczególności informacji o prowadzonej wobec nich kontroli operacyjnej” – tak brzmi postanowienie zamieszczone w punkcie 19 umowy koalicyjnej. Nie ukrywamy radości. Od lat domagaliśmy się reformy służb, ale po raz pierwszy politycy, którzy mają realny wpływ na polskie prawo, oficjalnie zobowiązali się do jej przeprowadzenia. Dzięki temu możliwe będzie wreszcie poskromnienie nieograniczonego apetytu służb na inwigilowanie obywateli i obywatelek. Co zmieni nowe prawo? Do tej pory o nielegalnej inwigilacji dowiadywaliśmy się „przypadkiem”. Ostatnio – w związku z wykorzystaniem Pegasusa przez Centralne Biuro Antykorupcyjne – był to efekt śledztwa śledztwa dziennikarskiego przeprowadzonego przez zagranicznych ekspertów i organizacje. Ujawnione przypadki dotyczą inwigilacji osób z pierwszych stron gazet, tymczasem inwigilacja może dotknąć każdego. W polskim prawie nie ma żadnych bezpieczników, które chroniłyby obywateli i obywatelki przed inwigilacją bez poważnego uzasadnienia. Od lat przekonujemy, że służby mają zbyt szerokie uprawnienia, a to tworzy pole do nadużyć. Kiedy zostanie wprowadzone prawo do informacji, osoba, która podejrzewa, że była inwigilowana, będzie mogła sprawdzić, czy faktycznie miało to miejsce. W ten sposób uzyska możliwość dochodzenia swoich praw, jeśli uzna, że ta inwigilacja była nieuzasadniona. Będzie mogła na przykład złożyć skargę na nieuzasadnioną inwigilację. Samo to powinno zniechęcić służby do bezpodstawnego grzebania w czyjejś prywatności. Skala inwigilacji w Polsce Fundacja Panoptykon upiera się, że służby zbyt swobodnie sięgają po narzędzia inwigilacji. 8 do 10 tysięcy podsłuchów rocznie zakładanych przez samą Policję. 1,85 miliona bilingów i lokalizacji pobieranych rocznie przez Policję i służby – te liczby podawaliśmy już w 2021 r. w kampanii „Podsłuch jak się patrzy”, w której podnosiliśmy problem niekontrolowanej inwigilacji. Wtedy, w przypadku Policji, tylko kilkanaście procent spraw trafiało do sądów. Kim zatem były pozostałe podsłuchiwane osoby? Ludzie przestaną być „przedmiotem zainteresowania służb”. Zaczną być podmiotami, którym przysługują prawa. Prawa człowieka. Przeczytaj raport Osiodłać Pegaza Historia walki o kontrolę nad inwigilacją Cieszymy się z podpisanej 10 listopada 2023 r. umowy koalicyjnej, bo wierzymy, że to efekt naszej konsekwentnej pracy trwającej od samych początków Fundacji (Panoptykon powstał w 2009 r.). Ujawnianie, przekonywanie, wyjaśnianie, że inwigilacja w Polsce jest poza kontrolą i trzeba coś z tym zrobić, przyniosło wreszcie pożądany skutek. Wszystkie informacje na temat tej walki na przestrzeni lat do przeczytania na naszej stronie. Dziękujemy wszystkim osobom, instytucjom i organizacjom, które wspierały i angażowały się w tę walkę. Anna Obem Autorka Wojciech Klicki, Maria WróblewskaWspółpraca Image Działania organizacji w latach 2022-24 dofinansowane z Funduszy Norweskich w ramach programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy. Temat służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Jak bezpiecznie protestować? Rozmowa z Wojtkiem Boguszem Jak zabezpieczyć swój telefon przed pójściem na protest? Kogo i dlaczego lepiej nie fotografować? Co wziąć na demonstrację zamiast telefonu? I dlaczego w ogóle się tym przejmować? O rady dla aktywistów i „spacerujących” poprosiliśmy Wojtka Bogusza, eksperta ds. bezpieczeństwa cyfrowego z Front Line… 05.11.2020 Dźwięk Artykuł Senat zajmuje się Pegasusem Senacka komisja nadzwyczajna pracuje nad wyjaśnieniem afery z wykorzystaniem Pegasusa w Polsce do inwigilowania osób publicznych. Nasz ekspert Wojciech Klicki wystąpił przed komisją i przekazał postulaty dotyczące reformy kontroli nad służbami, która pozwoli zapobiec takim przypadkom w przyszłości. 02.12.2022 Tekst Artykuł Inwigilacja w Polsce: mamy prawo być informowani, ale nie mamy jak z niego skorzystać Obywatelka ma prawo wiedzieć, czy była inwigilowana, a nieudzielenie jej tej informacji narusza jej prawa. Ale jednocześnie, ponieważ polskie przepisy nie przewidują ścieżki, która umożliwiałaby udzielenie jej tej informacji, władze, które tego nie zrobiły, nie złamały prawa. 23.10.2024 Tekst