Artykuł 07.02.2020 3 min. czytania Tekst Image W zeszłym tygodniu Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozstrzygnął sprawę Patricka Breyera przeciwko Niemcom. Aktywista poskarżył się, że obowiązek rejestracji kart prepaid narusza jego prywatność. Jednak zdaniem Trybunału takie naruszenie jest dopuszczalne, jeśli nad służbami sprawowana jest odpowiednia kontrola. Dlatego w analogicznej polskiej sprawie wyrok byłby inny.Patrick Breyer to niemiecki aktywista, a obecnie poseł do europarlamentu. W 2012 r., po wykorzystaniu wszystkich dostępnych w Niemczech kroków prawnych, złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jego zdaniem obowiązkowa rejestracja kart prepaid stanowi niedopuszczalną ingerencję w prawo do prywatności i wolność słowa. W wyroku z 30 stycznia ETPC stwierdził, że obowiązkowa rejestracja faktycznie narusza prywatność, ale jest ona dopuszczalna po spełnieniu kilku warunków. Z polskiej perspektywy szczególnie istotne są dwa: możliwość uzyskiwania dostępu do tych danych wyłącznie w celu przeciwdziałania przestępczości oraz niezależny nadzór nad działaniem służb. W Niemczech oba te warunki są spełnione, co doprowadziło Trybunał do wniosku, że taka ingerencja w prawo do prywatności jest dopuszczalna. Niestety, w Polsce dostęp do informacji, do kogo należy telefon, służby policyjne i specjalne mają nie tylko w celu przeciwdziałania przestępczości, ale także w bliżej nieokreślonych celach analitycznych. Co więcej, dostęp do tych informacji – zwłaszcza w przypadku służb specjalnych – pozostaje poza jakąkolwiek kontrolą, o czym pisaliśmy w raporcie Rok z ustawą inwigilacyjną. Dlatego naszym zdaniem w przypadku skargi na istniejący w Polsce od kilku lat obowiązek rejestracji kart prepaid wyrok Trybunału byłby inny.Tymczasem strasburski Trybunał zajmuje się inną sprawą z Polski – złożoną przez aktywistów z Panoptykonu i Fundacji Helsińskiej oraz dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie skargą na inwigilację. Ma ona szerszy charakter niż rejestracja prepaidów, bo dotyczy problemu braku kontroli nad służbami i obowiązku informowania osób dotkniętych inwigilacją o tym fakcie. W grudniu Trybunał zażądał wyjaśnień w tej sprawie od polskiego rządu. Termin na ich złożenie upływa na przełomie lutego i marca. Mamy nadzieję, że rozpatrzenie naszej skargi zajmie Trybunałowi mniej czasu niż skargi Breyera.Polecamy: 10 pytań o obowiązkową rejestrację kart prepaidWesprzyj nas w walce o kontrolę nad służbami! Wpłać darowiznę na konto Fundacji Panoptykon i przekaż 1,5% podatku (KRS: 0000327613). Wojciech Klicki Autor Temat służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Wygrana w sądzie z ABW! Szef ABW musi ponownie rozpatrzyć wniosek Fundacji Panoptykon o informację, jak często korzysta z uprawnień do podsłuchiwania cudzoziemców bez zgody sądu i zdalnego dostępu do wszystkich możliwych systemów monitoringów i baz danych – zdecydował dziś Naczelny Sąd Administracyjny. NSA uznał, że… 27.09.2019 Tekst Podcast „Używam telefonu, na którym był Pegasus”. Rozmowa z inwigilowaną prokuratorką Ewą Wrzosek W Panoptykonie jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której funkcjonariusze państwowi twierdzą, że inwigilacja w Polsce jest pod kontrolą albo nie jest nadużywana. A co w sytuacji, kiedy to funkcjonariuszka staje się ofiarą inwigilacji? 07.04.2022 Dźwięk Artykuł Od WTC do Usnarza Górnego. 20 lat polityki strachu Wykorzystywanie strachu w polityce jest skuteczne, bo sprawia on, że poszukujemy obrońcy. Racjonalne argumenty przestają działać i zamiast trzeźwo ocenić realny stopień zagrożenia, działamy pod wpływem emocji. Potrzebny jest tylko Inny – wróg, przed którym politycy mogą nas ochronić. 13.09.2021 Tekst