Co od trzech lat ukrywa SKW?

Artykuł
27.01.2017
1 min. czytania
Tekst
Image

27 stycznia 2014 r. – dokładnie trzy lata temu – spytaliśmy Służbę Kontrwywiadu Wojskowego o to, ile razy pobierała billingi i dane internetowe obywateli. Mimo naszych wygranych przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, a potem Naczelnym Sądem Administracyjnym, służba konsekwentnie odmawia podzielenia się z nami statystyką, jak często ingerowała w naszą prywatność. Tym samym SKW zachowuje miano najbardziej skrytej z polskich służb: wszystkie pozostałe udostępniały nam tę informację. Upór SKW daje więc tylko pole do spekulacji, np. w związku z doniesieniami Edwarda Snowdena o udziale polskich służb w masowej inwigilacji w ramach programu Buffalogreen.

Służba Kontrwywiadu Wojskowego twierdziła dotychczas, że statystyki nie stanowią informacji publicznej. Po przegranych przed sądami zmieniła strategię: z decyzji, którą dostaliśmy kilka dni temu, wynika, że statystyki to wprawdzie informacja publiczna, ale objęta tajemnicą, której ujawnienie zagrozi bezpieczeństwu Polski. Choć sprawa trwa już trzy lata, to dotarliśmy dopiero do połowy naszej „gry w dostęp – czarny scenariusz” (pole 13). Ale jesteśmy zdeterminowani, żeby nie odpuszczać.

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.