Artykuł 20.12.2012 3 min. czytania Tekst Rozwój bezzałogowych statków powietrznych, czyli popularnych dronów, jest bardzo dynamiczny. Obecnie używa się ich głównie dla celów wojskowych, wszystko jednak wskazuje na to, że zmieni się to w najbliższej przyszłości. Już teraz idea wykorzystywania bezzałogowców dla celów cywilnych budzi spore kontrowersje. Nowe możliwości, jakie dają te urządzenia, mogą być bowiem nie tylko źródłem korzyści, ale również potencjalnych zagrożeń. Upowszechnianie się dronów będzie stanowiło duże wyzwanie dla ochrony prywatności. Jest to związane z nowymi możliwościami zbierania informacji, jakie dają latające maszyny. Bezzałogowce różnią się od innych systemów monitoringowych przede wszystkim tym, że mogą fizycznie podążać za śledzonym obiektem. Możliwa staje się więc obserwacja prowadzona z różnych, szybko zmieniających się punktów widzenia. Potencjalne nadużycia związane z nieprawidłowym wykorzystywaniem dronów stwarzają potrzebę stworzenia odpowiednich gwarancji ochrony prywatności. Odpowiedzią na te wyzwania ma być propozycja Anny Cavoukian – Rzeczniczki ds. Informacji i Prywatności kanadyjskiej prowincji Ontario. W raporcie opisującym kompleksowo problem bezzałogowców rekomenduje ona zastosowanie oceny oddziaływania na prywatność (PIA, Privacy Impact Assessment) oraz koncepcji prywatności w fazie projektowania (PbD, Privacy by Design). Ta propozycja stanowi ciekawy głos w toczącej się dyskusji dotyczącej dronów. Pierwsze z proponowanych działań, czyli PIA, polega na ewaluacji systemów i urządzeń pod względem ich wpływu na sferę prywatności. Składa się ono z trzech etapów. Pierwszym z nich jest opracowanie mapy przepływu informacji w konkretnym systemie czy organizacji wykorzystującej dane urządzenia. Podczas drugiego etapu sprawdza się, w jakim stopniu przestrzegane są zasady dotyczące ochrony prywatności. Ostatnim zaś elementem jest ocena ryzyka oraz dostępności narzędzi ograniczających konkretne zagrożenia. By ocena oddziaływania na prywatność przynosiła oczekiwane rezultaty, powinna być przeprowadzana jeszcze zanim dane urządzenia czy systemy zostaną wprowadzone do użycia. Ważne jest, by zakres dokonywanej oceny był szeroki i wykraczający poza problemy ściśle prawne oraz by odbywała się ona w sposób systematyczny. Druga koncepcja, która zdaniem Cavoukian powinna być uwzględniona przy tworzeniu bezzałogowców, dotyczy „ochrony prywatności w fazie projektowania”. Zgodnie założeniami PbD narzędzia i usługi powinny być tak konstruowane, by od samego początku uwzględniały potrzebę ochrony prywatności obywateli. Perspektywa ta zakłada więc działania o charakterze proaktywnym i prewencyjnym. Producenci nie mają jedynie odpowiadać na pojawiające problemy, ale również je przewidywać. Ochrona prywatności staje się wówczas nie tylko dodatkiem do produktu, ale jego integralną częścią. Kanadyjski raport wskazuje, na jakie szczególne aspekty użycia dronów powinni zwrócić uwagę producenci i prawodawcy. Przede wszystkim rekomenduje wprowadzenie prawnych ograniczeń dla wykorzystania bezzałogowców. Drony mogłyby być np. używane tylko we wskazanych sytuacjach i z wyłączeniem konkretnych obszarów. Duże znaczenie ma określenie, kto powinien mieć dostęp do informacji gromadzonych przez statki oraz na jakich zasadach nagrania powinny być przechowywane. Raport rekomenduje również umieszczanie tablic informujących, że dany obszar podlega stałemu nadzorowi przez statki bezzałogowe. Problematyka dotycząca cywilnego wykorzystania dronów jest niezwykle skomplikowana. I chociaż w Polsce póki co nie wywołuje ona takich burzliwych dyskusji, jak w niektórych innych krajach, z czasem będziemy musieli się z nią zmierzyć. Być może w Polsce debata taka powinna odbyć się w ramach rozpoczętych niedawno prac nad projektem ustawy o monitoringu wizyjnym. Jedno jest pewne: potrzebujemy zasad gwarantujących, że korzystanie ze statków bezzałogowych będzie się odbywać z poszanowaniem podstawowych praw i wolności. Opracowanie: Jędrzej Niklas Raport Privacy and Drones [PDF]Privacy by design – 7 zasad podstawowych [PDF] adamczyk Autor Temat prawo monitoring wizyjny drony Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pogrzebana szansa na ochronę danych w służbach Reforma ochrony danych osobowych to także dyrektywa policyjna, czyli tzw. brzydsza siostra RODO. Podczas gdy firmy i organizacje gorączkowo przygotowują się do wdrożenia nowego rozporządzenia, te organy państwa, które gromadzą dane o obywatelach w niejawny sposób, nierzadko posługując się… 10.05.2018 Tekst Artykuł Inwigilacja w Polsce: mamy prawo być informowani, ale nie mamy jak z niego skorzystać Obywatelka ma prawo wiedzieć, czy była inwigilowana, a nieudzielenie jej tej informacji narusza jej prawa. Ale jednocześnie, ponieważ polskie przepisy nie przewidują ścieżki, która umożliwiałaby udzielenie jej tej informacji, władze, które tego nie zrobiły, nie złamały prawa. 23.10.2024 Tekst Artykuł Kontrola nad inwigilacją do wprowadzenia jak najszybciej. Przepytujemy partie z pomysłów Instytucja kontrolna i informowanie obywateli o inwigilacji – wszystkie opozycyjne kluby parlamentarne zgadzają się, że kontrola nad służbami jest konieczna i trzeba ją wprowadzić jak najszybciej. 04.06.2021 Tekst