Artykuł 03.12.2018 2 min. czytania Tekst Image Wspólnie z 24 europejskimi organizacjami i 13 przedstawicielami biznesu wysłaliśmy do Rady Unii Europejskiej list, w którym apelujemy o wysokie standardy ochrony prywatności użytkowników w rozporządzeniu ePrivacy. Rada UE pracuje nad rozporządzeniem ePrivacy już od ponad roku. A my wspólnie z nią – od listopada 2017 r. skierowaliśmy do reprezentującego Polskę w Radzie Ministerstwa Cyfryzacji aż siedem pism dotyczących kolejnych wersji rozporządzenia. Najnowsza propozycja jest szczególnie niebezpieczna: zakłada, że firmy, które utrzymują się przede wszystkim z reklam, nie będą musiały prosić użytkowników o zgodę na śledzenie. W dyskusji o ePrivacy wiele firm internetowych bije na alarm, że silne gwarancje dla prywatności użytkowników oznaczają „koniec Internetu, jaki znamy”. Na szczęście do listu dołączyło aż 13 firm, które widzą, że silną ochronę prywatności użytkowników da się pogodzić z realiami biznesowymi, np. przeglądarka Brave, ProtonMail czy wyszukiwarka Startpage. List podpisała też wrocławska firma Piwik PRO, z której założycielem – Maciejem Zawadzińskim – rozmawialiśmy o reklamie internetowej w naszym podcaście. Zgodnie z jego komentarzem: „technologie wykorzystywane w reklamie i marketingu internetowym zbierają, przetwarzają i sprzedają nasze dane w sposób absolutnie niekontrolowany, a żadna z inicjatyw samoregulacji nie przyniosła do tej pory wymiernych skutków. Nasza branża wymaga szczególnie szczelnych przepisów, a RODO w obecnej, ogólnikowej formie niestety nie spełnia swojej funkcji. Kolejne wycieki udowodniły, że firmy działające w Internecie nie inwestują wystarczająco w zapewnienie bezpieczeństwa naszych danych, nie weryfikują dostatecznie swoich dostawców, partnerów biznesowych, ani agencji z którymi współpracują. Mamy nadzieję, że ePrivacy wytyczny nowe standardy w przetwarzaniu danych i ukróci działalność firm, które bogacą się na sprzedaży informacji zbieranych wbrew naszej woli, prawu i etyce". Pełna treść listu w jęz. angielskim [PDF] Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet reforma ochrony danych biznes reklamowy Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Katarzyna Szymielewicz: Rynek nie poradzi sobie z cyfrowymi gigantami. Do gry musi wejść regulator Mierzymy się z upadkiem niezależnych mediów, z uzależnieniem ludzi od informacyjnych bodźców, z zanikiem krytycznego myślenia i coraz lepiej kamuflowaną manipulacją, która zniekształca debatę publiczną w kluczowych dla demokracji momentach. Wobec tych zagrożeń musimy odejść od liberalnego założenia… 15.10.2019 Tekst Artykuł Powiedz „NIE” reklamowym stalkerom. Kampania Open Rights Group, Civil Liberties Union for Europe i Panoptykonu Dwa tygodnie temu informowaliśmy Was o niepokojących wieściach z Brukseli. Rada Unii Europejskiej stanęła po stronie branży reklamowej. 27.04.2021 Tekst Artykuł Giełdy reklam działają nielegalnie? Przełomowy raport brytyjskiego urzędu ochrony danych Brytyjski urząd ochrony danych (ICO) wydał raport, w którym kwestionuje zgodność z prawem giełd, które dopasowują reklamy do użytkowników. Największe grzechy branży reklamowej według ICO są zbieżne z tymi, które opisywaliśmy w naszych skargach na Google’a i IAB – nieformalnych regulatorów rynku… 01.07.2019 Tekst