Artykuł 28.08.2013 1 min. czytania Tekst Firmy pożyczkowe znalazły sposób na weryfikowanie klientów bez historii kredytowej. Według serwisu CNN Money, wykorzystują do tego celu portale społecznościowe. U jednej z firm wnioskodawca, którego znajomi z Facebooka nie spłacają zaciągniętych przez siebie pożyczek, otrzyma mniej punktów za wiarygodność. Inna firma sprawdza historię zakupów na eBay-u i w Amazonie. Chociaż rozdawane lekkomyślnie pożyczki mają swój niechlubny wkład w historię światowej gospodarki, to takie metody zarządzania ryzykiem wydają się wątpliwe. Jak się okazuje, nie tylko z uwagi na niebezpieczeństwo naruszenia prywatności użytkowników. Jak twierdzi John Ulzheimer z CreditSesame.com, system można łatwo przechytrzyć, na przykład celowo dobierając znajomych na portalach społecznościowych. Anna Obem Autorka Temat profilowanie media społecznościowe banki i finanse Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł To nie błąd, tylko logiczna konsekwencja modelu biznesowego Facebooka! Wbrew temu, co wmawia nam Mark Zuckerberg, w aferze Cambridge Analytica Facebook nie był bierną ofiarą. Profile 50 milionów użytkowników, nie "wyciekły" z serwisu, ale zostały przekazane zgodnie z ówcześnie obowiązującymi zasadami działania Facebooka. 26.03.2018 Tekst Artykuł Zapraszamy rząd na niezależne media społecznościowe Dostęp do informacji publicznej i możliwość udziału w debacie publicznej nie mogą być uzależnione od zgody na regulamin zamkniętej usługi konkretnej firmy. Czas, by instytucje i osoby publiczne wzięły sobie to do serca i rozważyły publikowanie w zdecentralizowanym Fediwersie. 06.02.2024 Tekst Artykuł Katarzyna Szymielewicz: Rynek nie poradzi sobie z cyfrowymi gigantami. Do gry musi wejść regulator Mierzymy się z upadkiem niezależnych mediów, z uzależnieniem ludzi od informacyjnych bodźców, z zanikiem krytycznego myślenia i coraz lepiej kamuflowaną manipulacją, która zniekształca debatę publiczną w kluczowych dla demokracji momentach. Wobec tych zagrożeń musimy odejść od liberalnego założenia… 15.10.2019 Tekst