Artykuł 18.10.2012 3 min. czytania Tekst Image Europejskie organy zajmujące się ochroną danych osobowych uznały, że Google musi zmienić swoją politykę prywatności. W bezprecedensowym liście skierowanym do amerykańskiego koncernu Grupa Robocza Artykułu 29, zrzeszająca organy ochrony danych z całej Europy, stwierdziła, że użytkownicy Google powinni zyskać większą kontrolę nad swoimi danymi. Grupa uznała również, że nowa polityka prywatności Google zawiera w sobie „nieprawidłowości” oraz może nie być zgodna z prawem europejskim. W marcu br. Google zdecydował się na ujednolicenie polityki prywatności dla wszystkich, ponad 60 oferowanych przez siebie usług. W oparciu o tę politykę dane udostępnione m.in. na Youtube, Google+ czy w systemie Android mogą być ze sobą integrowane. Koncern zapewniał wówczas, że dzięki tym działaniom użytkownicy zyskają większy komfort, a ich prywatność wcale nie ucierpi. Dzięki łączeniu danych mamy otrzymać lepiej sprofilowaną reklamę i wyniki wyszukiwania. Przychody Google w ponad 96% pochodzą z reklam, nie dziwi więc, że koncern nieustannie próbuje rozwijać swoje możliwości w tym zakresie. Jednakże nowe ustawienia prywatności spotkały się z wieloma protestami. Okazało się, że najprostszą drogą do uniknięcia integracji danych jest rezygnacja z używania kluczowych narzędzi oferowanych przez tą firmę. Członkowie Grupy Roboczej Artykułu 29 wspólnie wystosowali list, w którym nawołują Google do zmiany polityki prywatności. Wystąpienie to zostało poprzedzone audytem przeprowadzonym przez francuski odpowiednik GIODO - CNIL (fr. Commission nationale de l’informatique et des libertés). Po dokładnym przestudiowaniu nowej polityki prywatności Google, francuski urząd uznał, że użytkownicy nie są w stanie określić i kontrolować tego, jakiego rodzaju dane i dla jakich celów mogą być przetwarzane przez firmę. Jednak, jak powiedziała przewodnicząca CNIL Isabelle Falque-Pierrotin, celem tego wystąpienia nie jest wypowiedzenie wojny Google, ale raczej przypomnienie gigantowi, że powinien przestrzegać swoich obowiązków na gruncie europejskiego prawa ochrony danych. W skierowanych do Google rekomendacjach, Grupa Robocza postuluje udoskonalenie mechanizmów pozyskiwania od użytkowników zgody na łączenie ich danych w celach komercyjnych. Uznano również, że koncern powinien udostępniać bardziej precyzyjne informacje o tym, które informacje są zbierane i dla jakich celów. Kolejnym postulatem jest wprowadzenie scentralizowanego mechanizmu opt-out, czyli możliwości wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania, w tym integrowania, danych przez Google. Koncern powinien również zapewnić, że określone dane będą wykorzystywane tylko do tych celów, dla których zostały zgromadzone. Amerykański gigant dostał trzy do czterech miesięcy na wykonanie tych zaleceń. Jeżeli tego nie uczyni – mówi Falque-Pierottin – urzędy w określonych krajach członkowskich podejmą w stosunku do Google kroki prawne. Opracowanie: Jędrzej Niklas Więcej na ten temat: CNIL: Google's new privacy policy: incomplete information and uncontrolled combination of data across services Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Gorzkie ciasteczka Facebooka 16 lutego brukselski trybunał pierwszej instancji wydał ważny wyrok, który zwraca uwagę na poważne nadużycia przez Facebook regulacji dotyczących ochrony danych osobowych – zarówno jeśli chodzi o jego użytkowników, jak i osoby, które strony Facebooka nigdy nawet nie odwiedziły. Czy to pierwszy… 26.02.2018 Tekst Artykuł [zaktualizowane] PESEL potrzebny do wypożyczenia roweru miejskiego? Mieszkańcy miast coraz chętniej przesiadają się na rowery. W samej Warszawie z systemu Veturilo korzysta już ponad pół miliona użytkowników, a przez ostatnich pięć lat rowery wypożyczano aż 11 milionów razy. Rosnąca (również ku naszemu entuzjazmowi) popularność jednośladów powoduje jednak, że ich… 02.09.2019 Tekst Artykuł Skanowanie czatów nie rozwiąże problemu seksualnego wykorzystywania dzieci Razem z siecią EDRi publikujemy dziś stanowisko do propozycji rozporządzenia w sprawie niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych. Komisja Europejska w walce z tymi przestępstwami proponuje skanowanie całej komunikacji elektronicznej. W naszej ocenie posuwa się za daleko. 19.10.2022 Tekst