Poradnik 05.09.2014 5 min. czytania Tekst Image Internetowe życie wielu z nas zdominowane jest przez komercyjne portale społecznościowe, takie jak Facebook czy Twitter. Oprócz obserwowania znajomych i komentowania ich zdjęć, zdobywamy tam informacje o otaczającym nas świecie. Ale czy rzeczywiście Facebook i Twitter to najlepsze źródła codziennej prasówki? Dziś dobrze wiemy, że darmowe usługi, z których korzystamy w sieci, wcale nie są darmowe – jeśli nie płacisz za nie gotówką, to opłacasz je swoimi danymi. W sieci czyhają na nas ciasteczka i skrypty śledzące, dzięki którym jesteśmy coraz dokładniej profilowani. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niepokojąca, jeśli większość naszego internetowego czasu spędzamy „pod lupą” (np. na jednym z popularnych portali społecznościowych). Spróbujmy tylko wyobrazić sobie, jak wyglądałby współczesny świat, gdyby w XX wieku każda czytana książka, gazeta lub „bibuła” zgłaszała kto, kiedy i jak długo ją czytał. Warto wiedzieć, że są inne sposoby na wygodne przeglądanie naszych ulubionych stron i blogów. Z pomocą przychodzi stara i sprawdzona technologia – kanały informacyjne (ang. news feeds), zwane czasem potocznie RSS-ami. Kanały te są standardowym elementem dużych serwisów informacyjnych oraz przeważającej większości platform blogowych. Służą one zebraniu informacji o wszystkich (bądź wybranych) artykułach lub postach pojawiających się na danej stronie w jednym, zrozumiałym dla komputerów dokumencie. Wklejając adres kanału do specjalnego programu (tzw. czytnika), możemy w przejrzystej formie przeglądać, filtrować i wyszukiwać nowe artykuły, a wybrane czytać lub otwierać w przeglądarce internetowej. Za pomocą czytnika kanałów można również śledzić podcasty (audycje internetowe) – najczęściej używają one kanałów RSS do informowania o nowych odcinkach. Jedną z podstawowych zalet kanałów informacyjnych jest to, że zachowujemy kontrolę nad tym, jakie wiadomości zobaczymy, zamiast zdawać się na obcy i nieznany algorytm wybierający je za nas. Jest to możliwe dzięki zebraniu źródeł w jednym miejscu i możliwości ich wygodnego przeglądania i filtrowania. Ponadto, część kanałów poza linkiem do artykułu zawiera jego treść, co pozwala nam na zapoznanie się z nim bez otwierania go w przeglądarce – jest to rozwiązanie problemu ciastek i skryptów śledzących. RSS jest jednym z dwóch popularnych formatów kanałów, drugim (nowocześniejszym) jest Atom. Oba formaty są obsługiwane przez znaczną większość czytników. Czytniki kanałów informacyjnych występują zasadniczo w dwóch formach – oddzielnych programów (np. omawiany niżej RSSOwl oraz przeznaczona dla systemów GNU/Linux Liferea) oraz wtyczek do innych aplikacji (np. Sage dla przeglądarki Mozilla Firefox). Ponadto przeglądarki i programy pocztowe mają wbudowaną (choć często dość ograniczoną) obsługę kanałów informacyjnych, m.in. dynamiczne zakładki w Firefoksie, konto aktualności w Mozilla Thunderbird. Istnieją również aplikacje internetowe pozwalające na czytanie kanałów informacyjnych, jednak w tym przypadku jesteśmy narażeni na śledzenie – tak samo, jak na portalach społecznościowych. Dodatkowo musimy liczyć się z ewentualnością zamknięcia takiej strony lub wprowadzenia opłat za jej używanie. Z tych powodów zachęcamy do instalacji czytnika na własnym komputerze. Instrukcja używania czytnika kanałów informacyjnych RSSOwl Ściągnij ze strony projektu, zainstaluj i uruchom program RSSOwl. Wejdź na stronę, którą chciałbyś śledzić, znajdź guzik/link do kanału (często nazwany „RSS” lub oznaczony ikonką ) i skopiuj jego adres (kliknij prawym klawiszem myszy, wybierz Kopiuj adres odnośnika). Żeby śledzić nasze teksty, możesz posłużyć się adresem kanału RSS. Przy pierwszym uruchomieniu RSSOwl powita Cię kreatorem importowania kanałów – możesz pozwolić mu zaimportować polecane kanały lub zamknąć kreator. Możesz (opcjonalnie) ściągnąć polskie tłumaczenie z menu Tools > Language > Download Additional Languages. Wybierz Nowy (New) z paska narzędzi, wklej skopiowany adres kanału i kliknij Zakończ (Finish). W liście kanałów pojawi się nowa pozycja, a najświeższe artykuły zostaną automatycznie pobrane. Możesz je zobaczyć po wybraniu kanału z listy w lewym panelu. Aby po następnym uruchomieniu programu odświeżyć listę artykułów, wybierz z paska narzędzi Aktualizuj wszystkie (Update All). Możesz ustawić automatyczną aktualizację przy uruchomieniu programu w Narzędzia > Preferencje (Tools > Preferences). Michał „czesiek” Czyżewski Tekst powstał w ramach projektu „Cyfrowa Wyprawka dla dorosłych 2” współfinansowanego przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz indywidualnych darczyńców Fundacji Panoptykon. Polecamy inne artykuły z serii edukacyjnej Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł „Nie” dla filtrowania Internetu! Wspólnie z innymi organizacjami apelujemy do europosłów [AKTUALIZACJA] Udało się! Większością 318 do 278 (przy 31 głosach wstrzymujących) Paralament Europejski odrzucił mandat JURI do negocjacji w imieniu Parlamentu tekstu dyrektywy o prawie autorskim. Tym samym o przyszłości Internetu rozmawiać będą we wrześniu na posiedzieniu plenarnym wszyscy… 03.07.2018 Tekst Poradnik DSA od soboty w pełni obowiązuje. Co się zmienia dla hostingodawców? [LISTA] 17 lutego 2024 r. w pełni zaczął obowiązywać akt o usługach cyfrowych (DSA). Oznacza to nowe obowiązki m.in. dla mniejszych platform i hostingodawców. Sprawdź, czy cię dotyczą. 21.02.2024 Tekst Artykuł Uwaga, konkurs! Do wygrania „Człowiek, który wynalazł Internet” Masowa inwigilacja komunikacji elektronicznej, Internet zdominowany przez gigantów z Doliny Krzemowej dostarczających pseudowartość w zamian za całkiem prawdziwe dane, manipulacja informacją, technologia deepfake umożliwiająca włożenie dowolnych słów w usta dowolnej osoby – nie o takim Internecie… 22.11.2019 Tekst