Artykuł 09.02.2015 1 min. czytania Tekst Image Konsultacje publiczne są kluczowym elementem włączania obywateli w proces podejmowania decyzji. Są też jednym z częściej wykorzystywanych przez Panoptykon narzędzi – przez 5 lat działalności opracowaliśmy i przekazaliśmy organom tworzącym prawo ponad 160 opinii prawnych, stanowisk i wystąpień. Dlatego oburza nas, kiedy władza podchodzi do prowadzonych konsultacji jak do obowiązku, który trzeba jedynie „odhaczyć”. Zaprotestowaliśmy dziś przeciwko trybowi konsultacji prowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Na zaopiniowanie projektu harmonogramu realizacji zadań wynikających z rządowego programu na lata 2014–2016 „Bezpieczna i przyjazna szkoła” w 2015 r. dostaliśmy 2 dni robocze. Co więcej – MEN brak opinii w tym okresie uzna za „akceptację projektu”. Dla jasności: rząd uchwalił program w lipcu 2014 r. – prace nad harmonogramem mogły więc trwać już od 7 miesięcy. Wojciech Klicki Autor Temat prawo bezpieczeństwo monitoring wizyjny szkoły i przedszkola dzieci i młodzież Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Panoptykon partnerem Europejskiego Miesiąca Cyberbezpieczeństwa (ECSM) W ramach ECSM Panoptykon zwraca uwagę na świadome i odpowiedzialne korzystanie z technologii – które jest możliwe tylko wtedy, gdy rozumiemy, jak ona działa. Tłumaczeniem tego zajmujemy się w ramach Cyfrowej Wyprawki Panoptykonu i cyklu artykułów pt. RODO na tacy. W poniedziałek 1 października na… 26.09.2018 Tekst Artykuł Stan zagrożenia i pogotowia – nowa furtka do bezkarności władzy? Nowa ustawa wprowadzająca definicje „stanu zagrożenia” i „stanu pogotowia” umożliwi premierowi ograniczanie swobód konstytucyjnych bez kontroli Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza. Czy rząd wykorzystuje sytuację, żeby ułatwić sobie narzucanie niebezpiecznych dla praw i wolności rozwiązań? 29.03.2022 Tekst Artykuł Specjalne prawa na specjalny czas W pierwszej połowie grudnia w Katowicach odbędzie się szczyt klimatyczny Narodów Zjednoczonych (COP24). Ustawa regulująca organizację tego wydarzenia ogranicza prawa obywatelskie w stopniu, do którego niestety powoli się przyzwyczajamy. 11.06.2018 Tekst