Artykuł 23.12.2015 3 min. czytania Tekst Image Brak niezależnej kontroli nad służbami i zbyt łatwy dostęp służb do danych telekomunikacyjnych obywateli także w błahych sprawach – to główne grzechy projektu zmiany ustawy o policji, który złożyli dziś w Sejmie posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Propozycja ta niemal w całości powtarza projekt, który zaledwie kilka miesięcy temu był procedowany w parlamencie na wniosek senatorów z klubu Platformy Obywatelskiej. I, podobnie jak pierwowzór, rozmija się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu 2014 r. nakazał ustawodawcy stworzenie niezależnego, zewnętrznego mechanizmu kontroli nad służbami w zakresie sięgania po billingi i inne dane telekomunikacyjne obywateli. Projekt zakłada jedynie wyrywkową i następczą kontrolę nad sięganiem po billingi. Zgodnie z nim, służby co pół roku będą składać sprawozdanie do sądu okręgowego, a sędzia będzie mógł je zweryfikować. Projekt nie ogranicza też możliwości służb sięgania po dane telekomunikacyjne do spraw poważnej przestępczości – będą mogły sięgać po nie również w sprawach błahych bez konieczności uzyskania zgody sądu. Nie będą też miały obowiązku informowania obywateli, że byli inwigilowani. Projekt złożony w lipcu przez senatorów PO jako niezgodny z Konstytucją krytykowali eksperci i organizacje broniące praw człowieka, m.in. Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Naczelna Rada Adwokacka. Projekt skrytykowała również obecna partia rządząca. „Otóż jest tak, że ten projekt nie stanowi wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w znacznej mierze z tym orzeczeniem, z jego intencjami, się rozmija”, mówił Jarosław Zieliński, obecny wiceminister w MSWiA, wówczas poseł opozycji, w trakcie debaty nad projektem w poprzedniej kadencji. Przygotowujemy analizę prawną projektu. Będzie ona opublikowana w niedzielę 27 grudnia 2015 r., przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. Wojciech Klicki Autor Temat służby prawo retencja danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pegasus, czyli inwigilacyjne zabawki CBA poza kontrolą Centralne Biuro Antykorupcyjne jest w posiadaniu oprogramowania szpiegującego i aktywnie z niego korzysta do inwigilacji polskich obywateli – wynika z raportu opublikowanego rok temu przez Citizen Lab. CBA zaprzecza, jakoby miało narzędzie do „masowej inwigilacji” Polaków, media huczą, a zdaniem… 05.09.2019 Tekst Artykuł Państwo dzieli się danymi obywateli z big techami. Trzeba to zmienić! Odwiedzasz strony internetowe prowadzone przez instytucje publiczne? Wiele z nich przekazuje twoje dane do zewnętrznych firm, w tym amerykańskich big techów takich jak Google. Nie godzimy się na to. 23.04.2024 Tekst Podcast Problemu inwigilacji nie rozwiążą nawet dobre przepisy. Rozmowa z prof. Ewą Łętowską Jesteśmy 10 dni po ogłoszeniu wyników wyborów. Przez Polskę przetacza się dyskusja o informacjach ujawnionych przez Pawła Wojtunika, zgodnie z którymi Centralne Biuro Antykorupcyjne miało (wciąż ma?) podsłuchiwać polityków i polityczki Trzeciej Drogi. 26.10.2023 Dźwięk