O kolejnej odsłonie kampanii 1% Panoptykonu i reklamie z zasadami

Artykuł
26.03.2019
4 min. czytania
Tekst
Image

Fundacja Panoptykon walczy o wolność i prywatność w cyfrowym świecie. By robić to skutecznie, potrzebujemy niezależności finansowej, a tym samym – dotarcia do coraz szerszego grona osób gotowych wspierać nas darowiznami i 1% podatku. Nie możemy zamykać się na narzędzia, bez których trudno dziś wyobrazić sobie kampanie informacyjne i fundraisingowe w Internecie. Po zeszłorocznym eksperymencie z reklamą na Facebooku zdecydowaliśmy się rozszerzyć repertuar o Google AdWords. Oczekujemy przejrzystości od państwa i od firm, dlatego sami staramy się dawać dobry przykład. Dlatego wyjaśniamy, jak dokładnie korzystamy z tych narzędzi i jak godzimy to z naszymi standardami dbałości o prywatność użytkowników.

Jak korzystamy z narzędzi reklamowych w naszej internetowej kampanii 1%?

Rok temu, żeby nie pozostawać na łasce i niełasce algorytmu Facebooka, który decyduje, kto i co ogląda na portalu, wykupiliśmy reklamę i za jej pośrednictwem docieraliśmy z informacją o możliwości przekazania 1% podatku Fundacji Panoptykon. Ostatecznie otrzymaliśmy od podatników prawie 140 tys. zł, czyli o 60 tys. zł więcej niż rok wcześniej.  Czy to dzięki reklamie na Facebooku? Tego w przypadku kampanii 1% nigdy nie możemy być pewni. Ale postanowiliśmy nie rezygnować z tego rozwiązania, a do wykorzystywanych przez nas narzędzi dołączyć w tym roku Google AdWords.

Reklama na Facebooku

Nie wiemy, ile z 18 tys. osób „lubiących” Panoptykon na Facebooku w ogóle wie, że można nas wspierać 1% podatku. Wejście z nami w interakcję (polubienie, skomentowanie postu) lub obserwowanie naszej strony nie gwarantuje jeszcze, że algorytm Facebooka wyświetli jakiekolwiek inne opublikowane przez nas treści. Żeby odpowiedzieć na tę nieprzewidywalność i nieprzejrzystość algorytmu, wykupiliśmy reklamę, w której osoby, które „lubią” Panoptykon lub obejrzały jeden z naszych filmów, zapraszamy do wejścia na stronę Wolność się liczy i przekazania 1% podatku.

W ten sposób docieramy tylko do osób, które już korzystają z Facebooka i zdecydowały się podzielić z nim swoimi danymi. W naszych działaniach nie korzystamy z kategorii reklamowych Facebooka, z Custom Audience ani Lookalike Audience – czyli mechanizmów reklamowych, które działają w oparciu o zaszyfrowaną bazę e-maili lub telefonów, którą reklamodawca wgrywa na Facebooka. Wykluczyliśmy też niewidzialne piksele od Facebooka, które mierzą efektywność kampanii i pozwalają na prowadzenie remarketingu.

Reklama w wyszukiwarce Google

W ciągu miesiąca od 100 tys. do 1 mln osób wyszukuje w Google’u hasła „adblock”, a między 10 tys. a 100 tys. – „inwigilacja”. Algorytm wyszukiwarki każdemu użytkownikowi i każdej użytkowniczce wyświetla inne wyniki, dlatego na naszą stronę trafia niewielki odsetek osób, które mogłyby być nią zainteresowane. Żeby zwiększyć szanse dotarcia do nich, uruchomiliśmy kampanię AdWords, dzięki której osoby wyszukujące słowa kluczowe związane z naszą działalnością (np. prywatność, inwigilacja) zobaczą nasze treści na początku listy wyników. Tak jak w przypadku Facebooka – docieramy w ten sposób do osób, które już korzystają z Google’a. Nie przekazujemy Google’owi żadnych dodatkowych danych (m.in. nie wpinaliśmy w stronę panoptykon.org kodów do śledzenia konwersji).

Jak zbieramy statystyki strony?

Na naszej stronie wciąż nie ma zewnętrznych skryptów, a statystyki śledzimy za pomocą open-source’owego narzędzia Matomo. Matomo respektuje ustawienie do-not-track w przeglądarkach. Oznacza to, że – paradoksalnie – im skuteczniej docieramy z naszym przekazem, przekonując ludzi na przykład do zmiany ustawień przeglądarki, żeby ta domyślnie blokowała śledzenie, tym mniej wiemy o tym, jak korzystają z naszej strony. Zresztą dlatego tak wiele radości sprawia nam aktywność czytelników w komentarzach – dzięki temu widzimy, że jesteś, nawet jeśli nie widzi Cię nasze narzędzie do statystyk.

Skrypt Matomo serwujemy z naszego serwera, a dane, które za jego pomocą zbieramy, pozostają u nas (nie zasilamy nimi baz innych podmiotów).

***

Jeśli ten tekst nie odpowiada na wszystkie Twoje pytania, zajrzyj do naszej polityki prywatności. Jeśli wciąż czujesz informacyjny niedosyt lub chcesz nam na coś zwrócić uwagę, napisz do nas na adres: fundacja@panoptykon.org.

A jeśli uważasz, że nasza praca zasługuje na wsparcie, pamiętaj o nas przy wypełnianiu swojego PIT-u! KRS: 0000327613. Dziękujemy!

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.