
W Brukseli trwają prace nad nowym rozporządzeniem o e-prywatności, zaś Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje polskie stanowisko w tej sprawie. Przepisy mają wprowadzić nowe zasady ochrony poufności komunikacji i prywatności. Nowa regulacja obok tradycyjnych form komunikacji obejmie takie usługi jak Skype czy WhatsApp. Zmianie mają ulec również zasady udzielania zgody na wykorzystywanie danych użytkowników. Firmy, z którymi nie nawiązaliśmy bezpośredniej relacji i z usług których nie korzystamy (tzw. strony trzecie), nie będą mogły śledzić tego, co robimy, bez naszej wiedzy i zgody. Co więcej zgoda będzie mogła być udzielana bezpośrednio z poziomu przeglądarki internetowej. To rozwiązanie nie podoba się wielu firmom, które „żyją” z marketingu internetowego.
Zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w IAB Polska, nowe rozporządzenie uderzy w biznes, oraz „ograniczy dostęp do informacji, rozrywki i usług przez użytkowników, a także osłabi rozwój i pozycję konkurencyjną przedsiębiorców świadczących usługi na terenie Unii Europejskiej w stosunku do podmiotów z innych części świata, zmniejszy innowacyjność i zniechęci użytkowników do korzystania z europejskich usług elektronicznych”.
To mocne oskarżenia, z którymi się jednak całkowicie nie zgadzamy. Dlatego też przekazaliśmy Ministerstwu Cyfryzacji wystąpienie w sprawie nowego projektu. Naszym zdaniem nowe rozporządzenie może wzmocnić pozycję konsumentów w relacji z firmami. Jest ono również szansą na wykształcenie nowych modeli biznesowych, budowanych w oparciu o zaufanie na linii użytkownicy-biznes.
Jędrzej Niklas
POLECAMY:
Panoptykon: Jak będzie wyglądać przyszłość targetowanej reklamy?
Komentarze
Panoptykon - czy możecie w
Panoptykon - czy możecie w skrócie napisać jak nowe regulacje wpłyną na takie zjawisko jak masowe śledzenie użytkowników przez największe firmy (google, fb) przy pomocy skryptów (FB "like" , google analytics itp) wmontowanych na większości stron internetowych ? Zakładając konto google czy fb user wprawdzie wyraża zgodę na taką totalną inwigilację i profilowanie ale jest ona prowadzona dla wszystkich bez wyjątku, również tych którzy nie wyrazili wprost zgody. Czy nowe prawo coś w tym zakresie zmieni czy też (jak podejrzewam) będzie tylko batem na małe firmy, którym łatwo udowodnić naruszenia i łatwo zniszczyć je drakońskimi karami, a wielcy dalej będę robili co chcą.
Dodaj komentarz