Raport Privacy International: Polska daleko w tyle pod względem ochrony prywatności

Artykuł
02.02.2011
3 min. czytania
Tekst

Pod koniec stycznia 2011 r. ukazał się raport “Prawo do prywatności w Europie a prawa człowieka 2010”. Raport przygotowała londyńska organizacja Privacy International we współpracy z dwiema placówkami badawczymi: Uniwersytetem Środkowoeuropejskim w Budapeszcie oraz instytutem Electronic Privacy Information Center z Waszyngtonu.

Raport zawiera przegląd europejskich regulacji dotyczących ochrony danych osobowych i prawa do prywatności. Wymienia największe zagrożenia, wyzwania, a także osiągnięcia krajów europejskich w tej dziedzinie w ostatnich kilku latach. W raporcie znajduje się także ranking 33 państw Europy ocenianych według oferowanych standardów ochrony prywatności. Autorzy rankingu uwzględnili w nim m.in. gwarancje przetwarzania danych medycznych, warunki prowadzenia monitoringu w miejscu pracy, czy gromadzenia danych biometrycznych. Zbadali także pozycję organów kontrolnych (w Polsce – GIODO) oraz praktykę orzeczniczą sądów powszechnych.

W ogólnym podsumowaniu Polska zajęła 21 pozycję, osiągając wynik poniżej średniej Unii Europejskiej. Za Polską znalazły się co prawda takie kraje jak Szwecja, Francja czy Holandia, ale jednocześnie wyższymi standardami ochrony prywatności mogą pochwalić się Słowenia, Rumunia, Słowacja czy Węgry.

Krajem, w którym najlepiej chroni się prawo do prywatności w Europie okazały się Niemcy. Tuż za nimi sklasyfikowano Luksemburg, Austrię i Belgię. Na drugim biegunie znalazła się Turcja. Szczególnie słabo oceniono także Wielką Brytanię i Irlandię, które w klasyfikacji ogólnej zajęły ex aequo drugą pozycję od końca.

W polskiej części raportu Privacy International skrytykowała przede wszystkim zbyt szerokie uprawnienia służb specjalnych, w tym w szczególności kontroli skarbowej oraz brak regulacji dotyczących stosowania monitoringu wizyjnego w miejscach publicznych. Wytknięto nam także zbyt długie okresy retencji danych telekomunikacyjnych (bilingów telefonicznych, historii przeglądanych stron internetowych etc.).

Polskie problemy odpowiadają europejskim tendencjom. Wśród największych zagrożeń dla prawa do prywatności w Europie, w raporcie wymienia się najczęściej brak dostatecznej kontroli nad działaniami służb specjalnych. Przypadki bezprawnej inwigilacji dziennikarzy, poza Polską, wskazano także na Litwie, w Macedonii, Rumunii, Słowacji i Turcji. Autorów raportu niepokoi ponadto rosnąca w Europie liczba rejestrów gromadzących dane biometryczne obywateli oraz niebezpieczeństwa związane z powstawaniem ogromnych, zcentralizowanych i niewłaściwie zabezpieczonych baz danych medycznych. Z raportu wynika, że w większości krajów, m.in. Francji, Niemczech, Holandii czy Włoszech - informatyzacja służby zdrowia (tzw. e-health) zakończyła się fiaskiem.

Za jedno z największych „osiągnięć” państw europejskich w minionym roku w dziedzinie ochrony prywatności uznano wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował przepisy o retencji danych telekomunikacyjnych o obywatelach, udostępnianych na żądanie służb specjalnych i organów ścigania.

W gronie ekspertów, którzy brali udział w przygotowaniu opracowania raportu na temat Polski znalazła się Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon, a także współpracujący z Fundacją prof. Andrzej Adamski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Raport został przygotowany w ramach Specjalnego Programu Komisji Europejskiej “Prawa podstawowe i Obywatelstwo” realizowanego w latach 2007-2013.

Raport dostępny jest na stronie internetowej Privacy International

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.