Artykuł 26.07.2012 3 min. czytania Tekst Na dzisiejszym posiedzeniu plenarnym Senat przyjął z poprawkami nowelizację Prawa o zgromadzeniach. Teraz ustawa wraca do Sejmu, który będzie nad nią głosował pod koniec sierpnia. Propozycje nowych przepisów od początku budziły ogromne kontrowersje, doprowadzając do licznych protestów ze strony organizacji pozarządowych i społeczeństwa oraz krytyki OBWE. Przyjęty dziś prezydencki projekt nowelizacji utrudnia organizację dwóch zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie. Po zatwierdzonych przez Senat poprawkach, wydłuża również termin na zgłoszenie zawiadomienia o zgromadzeniu z 3 dni do 3 dni roboczych przed planowaną datą oraz obniża grzywnę nakładaną na organizatora z 7 do 5 tys. zł, w przypadku gdy zgromadzenie wymknie mu się spod kontroli. Wcześniej posłowie zrezygnowali także z pomysłu wprowadzenia zakazu zasłaniania twarzy, jednak uchwalone przepisy wciąż nadmiernie ograniczają wolność zgromadzeń. W gronie 167 organizacji pozarządowych oraz ponad 1000 osób Fundacja Panoptykon apelowała do senatorów o zatrzymanie tego niebezpiecznego projektu. Jak się okazuje – niestety nieskutecznie. To fatalna wiadomość dla polskiej demokracji. Mimo protestów oraz mocnej krytyki ze strony OBWE Senat uchwalił prawo, które w sposób nieproporcjonalny ogranicza jedną z fundamentalnych wolności obywatelskich. W demokratycznym państwie pokojowe zgromadzenia nie powinny być regulowane środkami skierowanymi przeciwko zamieszkom czy burdom. Senatorzy zignorowali poważne argumenty natury konstytucyjnej i głos tych, których powinni reprezentować. Oprócz treści nowych przepisów, wątpliwości wzbudzają także same okoliczności ich powstania. Prezydent przygotował je w reakcji na konkretne wydarzenie: incydenty 11 listopada zeszłego roku w Warszawie. Potem, by wytłumaczyć konieczność zaostrzenia prawa, przywołał także burdy kiboli przed meczem Polska-Rosja. Takie powody nie mogą jednak uzasadniać zmian w prawie dotyczącym pokojowych zgromadzeń, które nie mają nic wspólnego z zamieszkami czy burdami. W ubiegłym tygodniu Prawo o zgromadzeniach było rozpatrywane na posiedzeniach trzech senackich komisji, z których dwie - Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej - w całości odrzuciły propozycje nowych przepisów. Posiedzenia tych komisji odbyły się z udziałem organizacji społecznych, a także przedstawiciela Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Zdaniem OBWE nowelizacja nie spełnia przyjętych przez Polskę standardów międzynarodowych. Fundacja Panoptykon Autor Temat prawo bezpieczeństwo zgromadzenia wolność słowa Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pytamy kluby parlamentarne o kontrolę nad służbami Hasło „inwigilacja” pada w Sejmie bardzo często: podczas pięciu tegorocznych posiedzeń plenarnych z mównicy sejmowej wypowiedziano je 43 razy. Ile razy padło na posiedzeniach komisji? Nie jesteśmy w stanie tego zliczyć. O inwigilacji mówią wszyscy: od prawej do lewej strony. Czy stoją za tym jakieś… 19.05.2021 Tekst Artykuł Inwigilacja w Polsce: mamy prawo być informowani, ale nie mamy jak z niego skorzystać Obywatelka ma prawo wiedzieć, czy była inwigilowana, a nieudzielenie jej tej informacji narusza jej prawa. Ale jednocześnie, ponieważ polskie przepisy nie przewidują ścieżki, która umożliwiałaby udzielenie jej tej informacji, władze, które tego nie zrobiły, nie złamały prawa. 23.10.2024 Tekst Artykuł Rząd znów narzuca ludziom aplikacje. Po co? Resort spraw wewnętrznych chce wymusić na sprzedawcach smartfonów instalowanie na urządzeniach aplikacji RSO i Alarm 112. Pomysł od razu wzbudził kontrowersje. Szybko pojawiły się pytania o możliwość łatwiejszego inwigilowania obywateli oraz o bezpieczeństwo aplikacji. Nie jest też wcale oczywiste… 20.09.2022 Tekst