Unijne regulacje dot. własności intelektualnej uderzają w europejską gospodarkę cyfrową

Artykuł
23.05.2011
2 min. czytania
Tekst

W ramach koalicji European Digital Rights, do której należy Fundacja Panoptykon, opublikowany został raport-cień dotyczący reformy zasad egzekwowania praw autorskich. Z raportu wynika, że twórcy prawa unijnego „zabijają” gospodarkę cyfrową, działają na szkodę konsumentów i stwarzają zagrożenie dla podstawowych praw człowieka.

Raport określa działania Unii w zakresie własności intelektualnej (WI) jako „ślepe” budowanie na przekonaniach bez pokrycia, z pominięciem jasnych i oczywistych faktów. Zawiera on szereg propozycji, które, gdyby zostały przyjęte, oznaczałyby radykalną zmianę strategii w tej kwestii. Zdaniem przedstawicieli EDRi, postulaty zawarte w raporcie są drogą do kompromisu – społeczeństwo będzie mogło czerpać optymalne korzyści z chronionej prawnie własności intelektualnej bez szkody dla sektorów, które wypuszczają takie produkty na rynek. Osiągnięcie równowagi w tej kwestii przełoży się na istotne korzyści: wzrost gospodarczy w Unii Europejskie, stworzenie sprzyjającego środowiska zarówno dla twórców i wynalazców, jak i dla konsumentów, zapewnienie obywatelom Unii ochronę ich podstawowych praw.

Raport wskazuje, że UE powinna:

  • zharmonizować wyjątki do praw autorskich, aby w obrębie całej Wspólnoty uniknąć niejasności prawnych związanych z tym, jakie treści są objęte ochroną WI,
  • w trybie priorytetowym, wprowadzić wspólne dla całej Unii umowy licencyjne, tak by były one w przyszłości narzędziem egzekwowania prawa WI,
  • zaniechać stosowania represyjnych środków egzekwowania prawa WI, godzących w podstawowe prawa człowieka,
  • wprowadzić moratorium na przekazywaniem krajom spoza wspólnoty technologii umożliwiających represyjne egzekwowanie prawa WI,
  • zrewidować swoją strategię w oparciu o konkretne i obiektywne dane.

Unijne prawo własnościowe (IPR) jest potrzebne, gdyż wspiera oraz premiuje kreatywność i innowacyjne rozwiązania. Niestety, raport wykazał, że bilans jest niekorzystny, tzn. pomimo korzyści płynących z IPR, prawo to w znacznym stopniu hamuje tworzenie i propagowanie dóbr kultury oraz innowacji technologicznych. Stwarza również zagrożenie dla podstawowych praw obywatelskich jak np. prywatność czy wolność słowa.

Jak powiedział Joe McName, koordynator działań na forum UE przy EDRI, „unijni politycy stoją przed wyborem. Mogą w znaczącym stopniu ułatwić społeczeństwu dostęp do kultury, informacji i wiedzy, albo mogą niepotrzebnie zablokować wiele wartościowych inicjatyw i, bez żadnej rozsądnej przyczyny, wprowadzić represyjny model prawa WI, który będzie hamował rozwój technologii sprzyjających demokracji."

Aktualnie, Unia Europejska wybiera to drugie rozwiązanie. Raport jest gorącym apelem o zmianę kursu politycznego, tak, aby umożliwić optymalne wykorzystanie nowych technologii.

Pełna wersja raportu

Więcej na ten temat:

Unia bierze się za własność intelektualną, czyli znów o cenzurze...

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.