Źle pisane prawo

Artykuł
17.10.2016
1 min. czytania
Tekst
Image

Obywatelskie Forum Legislacji działające przy Fundacji im. Stefana Batorego przygotowało kolejny raport poświęcony sposobowi tworzenia prawa w Polsce. Autorzy raportu zwracają uwagę na najważniejsze bolączki polskiej legislacji – szczególnie na tworzenie prawa „na skróty” i przyjmowanie przez Parlament projektów poselskich autorstwa posłów partii rządzącej. W okresie od maja do września na 64 przyjęte ustawy – dotyczyło to niemal 40%. Powstawały one w rządzie, ale do parlamentu trafiały jako poselskie.

Dlaczego to problem? Ponieważ projekt poselski nie musi przechodzić wieloetapowych uzgodnień i konsultacji: czy to w ramach rządu, czy – przede wszystkim – z obywatelami. Co więcej, wymogi wobec takich projektów (np. dotyczące uzasadnienia, wyliczenia ich skutków finansowych) są znacznie niższe. Przykładem ustawy przygotowanej w rządzie, ale procedowanej jako projekt poselski, jest styczniowa „ustawa inwigilacyjna”. Z raportu wynika także, że nawet przy projektach nie-poselskich (czyli rządowych) ministerstwa często lekceważą lub zwyczajnie pomijają konsultacje publiczne. Było tak m.in. z ustawą „antyterrorystyczną”.

Komunikat dostępny jest tutaj.

Temat

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.