Więcej kamer w szpitalach

Artykuł

Ministerstwo Zdrowia chce umożliwić dyrektorom szpitali instalowanie kamer w toaletach i salach chorych. Panoptykon krytykuje tę propozycję, bo narusza prawa pacjentów i jest niezgodna z RODO.

Zmiana znalazła się w projekcie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Jej artykuł 63 brzmi:

„Kierownik podmiotu wykonującego działalność leczniczą może określić w regulaminie organizacyjnym sposób obserwacji pomieszczeń, […] w których są udzielane świadczenia zdrowotne oraz pobytu pacjentów, w szczególności pokoi łóżkowych, pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, przebieralni, szatni, jeżeli jest to konieczne w procesie ich leczenia lub dla zapewnienia bezpieczeństwa za pomocą urządzeń umożliwiających rejestrację obrazu (monitoring)”.

W szpitalach nie ma bezpiecznego monitoringu i dalej go nie będzie. Tylko skala problemu się zwiększy

Pacjenci już teraz na wielu oddziałach mogą być monitorowani. Przepisy dopuszczają stosowanie kamer w szpitalach w pomieszczeniach ogólnodostępnych oraz – wyjątkowo – na oddziałach psychiatrycznych, porodowych, pediatrycznych oraz anestezjologii i intensywnej terapii.

Po wejściu w życie propozycji Ministerstwa Zdrowia o monitoringu będzie decydować dyrekcja szpitala, a pacjenci będą musieli się liczyć z tym, że w czasie swojego leczenia – niezależnie na jakim oddziale – wystąpią w kamerowym reality show. Także nago lub w innej sytuacji, którą niekoniecznie chcieliby pokazywać szerszemu odbiorcy. A może do tego dojść, bo – jak wynika z raportu NIK z 2018 r. – szpitale nie najlepiej radzą sobie z ochroną nagrań z monitoringu (raport pt. „Ochrona intymności i godności pacjentów w szpitalach” wskazuje, że „w większości badanych szpitali [...] nie zagwarantowano pełnej ochrony przetwarzania danych, uzyskanych z monitoringu wizyjnego”).

Ministerstwo nie wyjaśnia, dlaczego szpitale potrzebują kamer

Obecne prawo, choć zezwala w drodze wyjątku na obserwację sal, w których znajdują się chorzy, stawia ograniczenia przed niekontrolowanym wzrostem liczby kamer w szpitalach. To o tyle ważne, że szpital jest miejscem, w którym jesteśmy odsłonięci jak nigdzie indziej – a komfort i poczucie bezpieczeństwa są niezbędne w procesie powracania do zdrowia. Wszechobecne kamery to poczucie bezpieczeństwa naruszają.

Tymczasem Ministerstwo Zdrowia w uzasadnieniu do projektu pomija wątek kamer w szpitalach, a tym bardziej – nie uzasadnia dlaczego chce zmienić zasady ich instalowania, ani dlaczego dopuszcza do tak silnej ingerencji w prywatność pacjentów. Chcielibyśmy między innymi wiedzieć, jakie konkretnie argumenty spowodowały, że resort chce szeroko otworzyć drzwi dla obecności kamer w szpitalnych toaletach (np. czy zbadał poziom zagrożenia dla bezpieczeństwa w tych miejscach?). A jeśli faktycznie w szpitalach jest niebezpiecznie, to czy resort rozważył mniej inwazyjne środki przeciwdziałania tym zagrożeniom (np. przyciski bezpieczeństwa, szafki zamykane na kluczyk)?

Ze względu na brak argumentów przemawiających za propozycją Ministerstwa oczekujemy rezygnacji z propozycji dotyczących kamer w szpitalach. W ramach konsultacji społecznych wysłaliśmy do Ministerstwa Zdrowia krytyczną opinię. Argumentujemy w niej m.in, że:

  • pomysł doprowadzi do niekontrolowanego w żaden sposób stosowania monitoringu wizyjnego w szpitalach;
  • propozycja jest niezgodna z RODO: dotychczas monitoring mógł być stosowany w miejscach wskazanych w przepisach prawa, a Ministerstwo Zdrowia planuje uzależnić jego instalację od decyzji dyrektorów. Decyzje te (wpisane do regulaminu szpitali) nie są wystarczającą podstawą prawną do stosowania kamer;
  • zgoda nie może być podstawą prawną przetwarzania danych osobowych w szpitalach, ponieważ nie będzie miała dobrowolnego charakteru.

Źródła:

Rządowe Centrum Legislacji: Projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta

NIK: „Ochrona intymności i godności pacjentów w szpitalach”

Fundacja Panoptykon: Opinia na temat projektowanych przepisów o monitoringu zawartych w projekcie w projekcie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta (projekt w wersji z dnia 22 lipca 2021 r.)

Komentarze

#Aadhaar, inwigilacja, uczynienie wszystkich osobami publicznymi i ochrona danych jedynie polityków (odmowa udzielenia informacji ile w sejmie jest zaszczepionych). Przecież do tego to wszystko zmierza.
O ekonomii politycznej masowej histerii i po co ona jest: https://wolne-forum-transowe.pl/art-covid-19-ogolnoswiatowa-akcja-psycho... - UWAGA ARTYKUŁ NAUKOWY!
O przymusowych (to nie nadużycie słowa) szczepieniach i nakazie donoszenia na swojego sąsiada i znajomych w projekcie 1449: https://wolne-forum-transowe.pl/art-przymusowe-szczepienia-druk-sejmowy-...

BTW. Idę pracować na czarno, skoro mam płacić na NFZ i nie móc skorzystać ze szpitala bo nie zgadzam się na filmowanie mnie.

@Panoptykon - czy istnieje w Unii Europejskiej państwo które:
- odrzuciło paszporty kovidowe,
- nie wprowadziło kamer w szpitalach,
- nie narzuca ludziomszczepień przeciwko KOVID-19, udostępnia te szczepionki dla chętnych i nie tworzy nacisku jednocześnie każąc podpisywać dobrowolne zgody?
Jeżeli takie państwo istnieje - proszę o listę takich państw. W tym Panoptykon może nam pomóc - OSIĄGNĄĆ LEPSZE JUTRO bez tyranii.

BTW. o ciągłe negatywne przekazy w prasie, TV, gazetach elektronicznych, zastraszanie i pogarszanie się sytuacji politycznej już 2 osoby wśród moich znajomych próbowały popełnić samobójstwo - jedna skutecznie. Ile to ma jeszcze trwać?

Podglądanie i/lub nagrywanie człowieka w toalecie powinno być zabronione, bez ŻADNYCH wyjątków. Również w aresztach, więzieniach i szpitalach psychiatrycznych.

Przejrzyj kodeks pracy - tam w artykułach 22 z kolejnymi indeksami też umożliwili nagrywanie pracowników w toalecie. Jakoś nikomu ten przepis nie przeszkadza. Chyba nawet dawnemu RPO, skoro nie trafiło to do Trybunału.

Jak to możliwe, że w kontekście ProtegoSafe, który miał być przepustką do 15% większego limitu ludzi w sklepie - kody QR łamały wytyczne EDPB, a w kontekście paszportów kovidowych kody QR nie zawierające już losowego ciągu ale informacje o szczepieniu, dane osobowe, datę urodzenia, PESEL, okazywane komu popadnie aby w ogóle móc wejść do sklepu, teatru, kina i w inne miejsca już nie łamie tych zasad.

Proszę Panoptykon o ustosunkowanie się do tego tematu. Czy obecne kody QR łamią GDPR i EDPB?
https://archive.is/X39FZ

W szpitalach potrzebny jest system kontroli dostępu.Nie powinno być tak że każdy może sobie wejść i łazić po całym budynku. To dopiero wpływa na komfort pacjentów i personelu. Procedura powinna wyglądać mniej więcej tak: 1. wylegitymowanie dowodem tożsamości u ochrony 2. pan(i) do kogo? 3. wydanie elektronicznej karty z dostępem tylko do konkretnego piętra i pokoju.

@qwerty

Być może, ale kamery na korytarzach oddziałów oraz na salach to zło samo w sobie.

Odnośnie tego projektu rozporządzenia warto pozostawić tutaj opinię firmię "Projekt skóra", która nagrywa (a przynajmniej tak oficjalnie i publicznie twierdzi na swojej stronie) pacjentów w gabinetach dermatologicznych i innych, w zabiegowych, gdzie trzeba się rozebrać również. Na ich stronie (celowo?) nie dziła przycisk "polityka prywatności". Po znalezieniu polityki zapytaniem "RODO site:projektskora.pl" - można się wszystkiego dowiedzieć lub też z dokumentów firmy stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, które trzeba im podpisać i których nie mogą dać wcześniej, aby czegoś nie pominąć i nie opóźnić wizyt zapoznając się dłużej niż 10 minut.
Rząd wychodzi na przeciw firmom takim jak "projekt skóra" zamiast wyjść na przeciw potrzebie prywatności obywateli / pacjentów. To państwo to Auschwitz, a nie Polska się zwie prawidłowo.

ale, że w kabinach też będą nagrywać? Bo w przychodni koło Nowego Cmentarza na Służewie w Warszawie już ze 3 lata temu było info ,ze: z powodu kradzieży armatury w toaletach pracują kamerki, jednakże nie obejmujące akcji w kabinach. Więc jak wejdzie ustawa w życie - to do kabin już wejdą te kamery?

Tak, ustawa nie wyłącza tego miejsca z monitoringu. Jak będziesz leżał z gołymi jajkami w pokoju zabiegowym to kamery też to nagrają.

To jest chore.
Nagrywają pacjentów kamerami, a pacjent zmarł.
Bo pielęgniarki śpią.

Dodaj komentarz