Artykuł 24.04.2023 8 min. czytania Tekst Image 16 maja kończy się kadencja dotychczasowego Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Do Sejmu wpłynęła jedna kandydatura – urzędujący Prezes Jan Nowak chce ubiegać się o kolejną kadencję. Spróbujemy wyjaśnić, dlaczego to jest zła wiadomość, i wskazać, jakie wyzwania stoją przed UODO. Jeden kandydat i groźba impasu Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych powinien być niezależny – przede wszystkim politycznie. Oczywiście, niezależność to głównie cecha charakteru, której nie sposób wywnioskować na podstawie suchych danych biograficznych. Jednak zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wystarczającą przeszkodą w niezależnym wykonywaniu zadań jest już samo zagrożenie możliwością wpływu politycznego. Tuż przed objęciem funkcji Prezesa UODO w 2019 r. Jan Nowak zrezygnował z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Nie wiedzieliśmy wówczas, jak kandydat zamierza pogodzić swoją polityczną przeszłość z wymogiem niezależności rozumianym tak, jak wynika to z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W efekcie działań podjętych przez Prezesa UODO w trakcie kończącej się kadencji, dotyczących wyborów kopertowych i list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa, nasze obawy jedynie wzrosły. Wybory kopertowe W sprawie wyborów kopertowych UODO wydał kontrowersyjne stanowisko: jego zdaniem Poczta Polska mogła pozyskiwać dane osobowe wyborców i wyborczyń. W tej sytuacji musimy dochodzić ochrony danych osobowych przed sądem powszechnym. Nielegalność pozyskiwania danych na potrzeby wyborów kopertowych była już kilkukrotnie oceniania przez sądy, które m.in. zobowiązały Prezesa UODO do przeprowadzenia postępowania w tej sprawie. Sądy uznały, że udostępnienie danych w tej sytuacji stanowiło przestępstwo, a decyzja premiera (mającą stanowić podstawę do przekazywania danych) została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Listy poparcia do KRS Mimo prawomocnych rozstrzygnięć sądowych Prezes UODO podjął działania zmierzające do zablokowania udostępnienia opinii publicznej informacji o tym, kto popierał kandydatury sędziów do KRS. Działanie to spotkało się z surową oceną Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA stwierdził, że Prezes UODO „postawił się ponad polskie sądy i wydane przez nie prawomocne orzeczenia”. Zdaniem NSA „Prezes UODO sprzeniewierzył się określonemu w art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych ślubowaniu, w którego rocie wprost zapisano, iż zobowiązuje się on do dochowania wierności Konstytucji RP oraz strzeżenia prawa ochrony danych osobowych”. To poważny zarzut, który zgodnie z przepisami może być podstawą do odwołania Prezesa UODO przed upływem kadencji. Obie sprawy mają charakter polityczny. W obu Prezes UODO podjął wysoce kontrowersyjne działania, a jego interpretacje prawne są całkowicie kwestionowane przez sądy. Naszym zdaniem, bez względu na ewentualną argumentację prawną przedstawianą przez Prezesa UODO, rodzi to ogromne obawy co do niezależności politycznej organu. Nie jest to spór wyłącznie teoretyczny. Obawy o niezależność podminowują zaufanie obywatelek i obywateli do urzędu, który ma stać na straży ich praw. Osoby składające skargi do UODO powinny mieć pewność, że ich sprawy zostaną rozpatrzone merytorycznie, a nie politycznie. Kandydatura Jana Nowaka na stanowisko Prezesa UODO to zła wiadomość dla ochrony danych osobowych także dlatego, że kandydat musi uzyskać poparcie obu izb parlamentu – Sejmu i Senatu. Jan Nowak jest na tyle kontrowersyjny, że wydaje się to niemożliwe. Mieliśmy nadzieję, że pojawi się nazwisko wzbudzające mniej emocji, mające szansę na akceptację obu izb. Tymczasem grozi nam przedłużający się impas. Co gorsza: możemy się spodziewać, że dyskusja związana z wyborem nowego-starego Prezesa zamiast wyzwań stojących przed tym urzędem będzie dotyczyła kwestii politycznych. A przed UODO stoją ogromne wyzwania! Wyzwania na następną kadencję Po pierwsze: nowe kompetencje Ochrona danych już dawno przestała obejmować przede wszystkim nazwiska lokatorów na domofonach. Dzisiaj to w dużej mierze problematyka związana z rozwojem sztucznej inteligencji czy działaniami platform internetowych. W nadchodzących latach UODO powinien w końcu się zmierzyć z nowymi tematami. „Organ będzie musiał poszerzyć swoją wiedzę, szczególnie w zakresie wyjaśnialności działania systemów AI” – uważa dr hab. Arwid Mednis z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. „Cookies i technologie śledzące, międzynarodowe transfery danych, sztuczna inteligencja” – wymienia dr Paweł Litwiński, radca prawny z kancelarii Barta Litwiński. „Potrzebujemy jasnych wytycznych w tym zakresie. Polski organ nadzorczy musi zacząć nadążać za tym, co się dzieje na świecie” – uważa. Na pewno zyskałaby na tym nasza sprawa przeciwko IAB Europe, dotycząca właśnie śledzącej reklamy (przeczytaj o sprawie). Bardzo chcielibyśmy też poznać stanowisko UODO na temat bijącej rekordy popularności aplikacji ChatGPT – czy podziela on wątpliwości swojego włoskiego odpowiednika? Nowe kompetencje potrzebne są też do tego, żeby zwiększać wiedzę o ochronie danych w różnych grupach interesariuszy. „Zgodnie z RODO organ nadzorczy m.in. upowszechnia w społeczeństwie wiedzę o ryzyku, przepisach, zabezpieczeniach i prawach związanych z przetwarzaniem oraz rozumienie tych zjawisk. Takie też wyzwanie nieustająco stoi przed Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych” – uważa dr hab. Marlena Sakowska-Baryła, redaktor naczelna kwartalnika „ABI Expert”. Po drugie: efektywność UODO boryka się z rosnącym wpływem skarg. Zgodnie ze sprawozdaniem do UODO w 2021 r. wpłynęło w sumie 8318 skarg, tj. o 1876 skarg więcej w stosunku do 2020 r. Obecny Prezes UODO, Jan Nowak, obejmując urząd, zapowiadał skrócenie postępowań. Jak mu to poszło? Dr Paweł Litwiński wylicza: „W 2019 r. mieliśmy 50 orzeczeń sądów administracyjnych w sprawach dotyczących bezczynności Urzędu, a w 2022 – już 86”. Litwiński zwraca też uwagę, że UODO powinien zmienić sposób, w jaki prowadzi postępowania. Przypomina uzasadnienie głośnego wyroku uchylającego decyzję UODO w sprawie firmy Morele.net. „Sąd zwrócił uwagę na to, że urząd nie może się ograniczać do zbierania dowodów wyłącznie na niekorzyść strony. Musi aktywnie prowadzić postępowanie dowodowe i tam, gdzie trzeba, uwzględniać wnioski dowodowe stron” – wyjaśnia. Przedłużające się postępowania przed organami ochrony danych osobowych niweczą ich sens, ponieważ korporacje wpisują to sobie w „biznesplan”: zanim organ coś rozstrzygnie – zmieniają model działania. Wieloletnie postępowania, na które oczywiście wpływ ma nie tylko UODO, ale też sądy administracyjne, oddalają nas od prawa osób, których dane dotyczą, do rozpatrzenia ich spraw w rozsądnym terminie. Organ musi zrobić wszystko, żeby uniknąć takich sytuacji jak w sprawie Morele.net, w której po 3,5 roku od wydania decyzji postępowanie zaczyna się od początku. Po trzecie: odbudowa zaufania Powtórzmy: osoby składające skargi powinny mieć pewność, że ich sprawy zostaną rozpoznane merytorycznie, a nie politycznie. Obecnie taka pewność jest ograniczona. Jak wskazał dr Paweł Litwiński: „kolejna kadencja powinna upłynąć pod znakiem odbudowy zaufania do organu jako do organu niezależnego”. Konieczność niezależności organu od strefy politycznej podkreśla też Arwid Mednis. Monitoring wyborów, czyli zadaj pytanie kandydatowi na Prezesa Opozycja oddała sprawę walkowerem. Nie zgłaszając swojego kandydata, straciła szansę na wskazanie konkurencyjnej wizji urzędu. Mimo to zgłosimy się na posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która będzie przepytywała kandydata na urząd, i zadamy mu konkretne pytania dotyczące opisanych wyzwań. Masz pytanie do kandydata? Prześlij je nam w komentarzu. Postaramy się je zadać! Procedura wyboru Prezesa UODO Zgodnie z Regulaminem Sejmu kandydatura Jana Nowaka zostanie zaopiniowana przez sejmową komisję, a następnie odbędzie się głosowanie Sejmu – spodziewamy się go na posiedzeniu Sejmu w dniach 24–26 maja 2023 r. Jeśli kandydat uzyska poparcie w Sejmie, sprawą zajmie się Senat. Jeśli zatwierdzi kandydaturę, Jan Nowak rozpocznie kolejną kadencję. Jeśli nie, procedura wyboru zacznie się od początku. Po upływie pierwszej kadencji Jan Nowak będzie wykonywał swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Prezesa UODO. Transmisja obrad komisji będzie dostępna na żywo w Internecie, na naszej stronie WWW umieścimy też relację. Działania organizacji w latach 2022-24 dofinansowane z Funduszy Norweskich w ramach programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy. Wojciech Klicki Autor Anna Obem Autorka Maria WróblewskaWspółpraca Temat dane osobowe reforma ochrony danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Poradnik Cookies (informacje śledzące) a RODO Wśród Waszych pytań o to, co zmienia RODO i jak je właściwie interpretować, powraca wątek cookies i innych sposobów identyfikowania lub śledzenia, na które codziennie trafiamy w sieci. To mit, że RODO wymaga naszej zgody na każde ciastko zaserwowane przez przeglądarkę i każdy uruchomiony skrypt. W… 12.07.2018 Tekst Poradnik Zgoda wymuszona Na czym polega ta praktyka? Niektóre aplikacje mobilne i portale internetowe wymuszają „zgodę” na przetwarzanie danych osobowych, stawiając swoich użytkowników pod ścianą: albo „zgodzisz się”, albo nie pójdziesz dalej. 07.06.2018 Tekst Artykuł Pomóż sprawdzić ubezpieczycieli Bankom i ubezpieczycielom nie opłaca się ryzykować. Nic dziwnego, że chcą o nas wiedzieć jak najwięcej. Ile? Trudno powiedzieć, bo niechętnie przyznają, jakie dane nasz temat gromadzą. Naukowcy z Uniwersytetu Lund (Szwecja) chcą prześwietlić europejskich ubezpieczycieli, w tym również firmy… 14.01.2021 Tekst