Artykuł 09.08.2012 3 min. czytania Tekst Image Fundacja Panoptykon wzięła udział w ogłoszonych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji konsultacjach społecznych dotyczących centralnego repozytorium informacji publicznej. W repozytorium udostępniane mają być informacje publiczne o szczególnym znaczeniu dla rozwoju innowacyjności i społeczeństwa informacyjnego. Organizacje specjalizujące się w tematyce dostępu do informacji publicznej zwróciły uwagę, że MAiC proponuje rozwiązania techniczne, a wciąż nie ma odpowiedzi na najważniejsze pytanie: jakie dane i w jaki sposób przygotowane miałyby być tam umieszczane. We wspólnym stanowisku Stowarzyszenie 61/MamPrawoWiedziec.pl, Stowarzyszenie Klon/Jawor, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich i Stowarzyszenie Klimatologów Polskich zwracają uwagę, że przedstawiony projekt rozporządzenia nie może być opiniowany w oderwaniu od innego rozporządzenia, w którym – zgodnie z nowelizacją ustawy o dostępie do informacji publicznej – Prezes Rady Ministrów powinien szczegółowo określić zakres udostępnianych informacji, wymagania techniczne i harmonogram przekazywania zasobu informacyjnego do centralnego repozytorium. My natomiast zwróciliśmy uwagę na zbyt ogólny charakter § 15 rozporządzenia, zgodnie z którym „strony centralnego repozytorium zawierają rozwiązania chroniące przed celowym spowolnieniem lub uniemożliwieniem dostępu do zasobów informacyjnych udostępnianych na tych stronach”. Przepis ten nie precyzuje, kto i w jaki sposób będzie zapewniać rozwiązania „chroniące przed celowym spowolnieniem lub uniemożliwieniem dostępu”. Do projektu krytycznie odnieśli się również przedsiębiorcy z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, a nawet Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Poza kwestiami merytorycznymi organizacje zwróciły uwagę na niewłaściwie przeprowadzone konsultacje społeczne: na przygotowanie uwag miały w praktyce trzy dni robocze. Panoptykon zaprotestował przeciwko pojawiającemu się w zaproszeniu do konsultacji sformułowaniu „brak stanowiska w wyznaczonym terminie potraktowany zostanie jako akceptacja projektu”, które jest naszym zdaniem przejawem instrumentalnego potraktowania konsultacji społecznych i nieliczenia się z głosem społeczeństwa. Rozporządzenie ma wejść w życie 29 września 2012 r. Ministerstwo pracuje obecnie nad scaleniem uwag w jednym dokumencie. Pod koniec lipca odbyła się konferencja uzgodnieniowa, o której jednak organizacje nie zostały poinformowane. Trudno oprzeć się wrażeniu, że zmiany w zakresie informacji publicznej i zasad dostępu do niej przebiegałyby sprawniej, gdyby ich twórcy wsłuchiwali się w głos organizacji pozarządowych. Wystarczy przypomnieć powszechnie krytykowaną tzw. poprawkę Rockiego, która została niedawno uznana przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z Konstytucją. Opracowanie: Anna Obem Opinia Fundacji Panoptykon w sprawie Centralnego Repozytorium Informacji Publicznej [PDF] Polecamy: Ngo.pl: Dadzą linki zamiast danych Anna Obem Autorka Linki i dokumenty maic_rozporzadzenie-centralne_repozytorium_opinia_25.07.2012.pdf175.33 KBpdf bip.gif20.78 KBgif Temat informacja publiczna prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Koniec negocjacji aktu ws. sztucznej inteligencji. Nie jest dobrze, ale mogło być gorzej Za nami ostatni odcinek negocjacji trójstronnych w sprawie unijnego rozporządzenia o sztucznej inteligencji. 12.12.2023 Tekst Podcast Nadchodzi wielki wyrównywacz. Rozmowa z Janem Zygmuntowskim WHO zakłada gorącą linię o pandemii na WhatsAppie (aplikacja Facebooka), brytyjski rząd testuje obywateli na obecność wirusa dzięki wsparciu logistycznemu Amazona, a w całej Europie aplikacje do śledzenia kontaktów korzystają z otwartego protokołu Google i Apple. Pandemia uwypukliła to, o czym już… 16.07.2020 Dźwięk Artykuł Inwigilacja w Polsce: mamy prawo być informowani, ale nie mamy jak z niego skorzystać Obywatelka ma prawo wiedzieć, czy była inwigilowana, a nieudzielenie jej tej informacji narusza jej prawa. Ale jednocześnie, ponieważ polskie przepisy nie przewidują ścieżki, która umożliwiałaby udzielenie jej tej informacji, władze, które tego nie zrobiły, nie złamały prawa. 23.10.2024 Tekst