Artykuł 19.03.2015 4 min. czytania Tekst Image W 2014 r. służby, sądy i prokuratury złożyły łącznie 2 177 916 zapytań o dane telekomunikacyjne – czytamy w informacji przygotowanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej dla Fundacji Panoptykon. Liczby nie mają jednak większego znaczenia, bo przy braku spójnej metodologii liczenia nie pozwalają na wyciąganie jakichkolwiek wniosków na temat skali i celów wykorzystywania danych telekomunikacyjnych przez służby i organy ścigania. Problem tkwi w złym prawie, zbyt szerokich uprawnieniach służb i braku niezależnej kontroli nad ich działaniami. Liczby, które od kilku lat zbiera od operatorów Urząd Komunikacji Elektronicznej, a niezależnie udostępniają nam służby i organy ścigania, nie oddają rzeczywistej skali zapytań o dane telekomunikacyjne. Stało się to tym bardziej oczywiste po tym, jak rok temu służby przyznały się do daleko większej liczby zapytań niż operatorzy. Złe, łamiące europejskie gwarancje ochrony praw człowieka przepisy, brak niezależnej kontroli nad działaniami służb, w praktyce nieograniczony dostęp do danych – to daleko ważniejsze problemy. Statystyki dotyczące liczby zapytań służb o dane telekomunikacyjne co roku sprawiają niespodziankę. Od 2009 r. rosły od miliona do ponad dwóch, gdy nagle w 2012 r. Urząd Komunikacji Elektronicznej odnotował 5-procentowy spadek. Tej informacji nie potwierdziły jednak dane pozyskane przez Fundację Panoptykon bezpośrednio od służb, według których liczba zapytań wzrosła aż o 10%. W 2014 r. nastąpił powrót do poprzedniego trendu i – zarówno według UKE, jak i według służb – liczba zapytań wzrosła. Z samych liczb można wnioskować jedynie, że zapytań jest dużo, a sposób ich liczenia i raportowania – niewiarygodny. Na tym jednak kończy się zgodność. Dane UKE uzyskane od operatorów telekomunikacyjnych mówią o łącznie 2,18 mln zapytań. Same służby i organy ścigania – z wyłączeniem sądów i prokuratur, a także Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która konsekwentnie unika odpowiedzi na pytania w tym zakresie, i Służby Celnej, która nie dosłała danych za 2014 r. – przyznają się do wysłania łącznie ponad 2,35 mln zapytań. Z samych liczb można więc wnioskować jedynie, że zapytań jest dużo, a sposób ich liczenia i raportowania jest daleki od doskonałości. Z uzyskanych danych wyłania się jednak ciekawy obraz proporcji rodzajów zapytań, które policja i inne służby kierowały do operatorów. Konkretnie chodzi o dane abonenckie, billingi i geolokalizację. W kategorii „inne” kryją się przede wszystkim zapytania o numer IP. W kwietniu 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał za niezgodną z unijnym prawem obowiązującą od 2006 r. tzw. dyrektywę retencyjną, na mocy której w Polsce nałożono na operatorów telekomunikacyjnych obowiązek gromadzenia danych i udostępniania ich na żądanie policji i innych służb. Ten wyrok nie wpływa na obowiązywanie polskich przepisów, ale wskazuje kierunki, w jakich należy je zmienić. W szczególności, potrzebny jest niezależny mechanizm nadzoru nad działaniami służb. Szerokie uprawnienia przy jednoczesnym braku kontroli nad działaniami służb powodują, że dochodzi do wielu nadużyć. Dane telekomunikacyjne są wykorzystywane nie tylko do zwalczania poważnej przestępczości, ale także w celach prewencyjnych. To się może zmienić dzięki wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 r., który dał ustawodawcy 18 miesięcy na zmianę przepisów. Propozycji nowych przepisów jeszcze nie ma. Czy ustawodawca zdąży wyciągnąć wnioski z dotychczasowych doświadczeń z udostępnianiem danych telekomunikacyjnych? Nie zostało mu zbyt wiele czasu. Zapytania policji i innych służb o dane telekomunikacyjne za 2012-2014 (tabela) Anna Obem, Katarzyna Szymielewicz Więcej na ten temat: Pogubieni w liczbach Telefoniczna kopalnia informacji. Przewodnik Wyrok TK: musi być niezależna kontrola nad służbami Katarzyna Szymielewicz Autorka Linki i dokumenty zestawienie_liczby.pdf41.82 KBpdf fp_zapytania_sluzby_uke.png147.64 KBpng fp_rodzaje_danych.png138.29 KBpng Temat retencja danych służby bezpieczeństwo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Jak bezpiecznie protestować? Rozmowa z Wojtkiem Boguszem Jak zabezpieczyć swój telefon przed pójściem na protest? Kogo i dlaczego lepiej nie fotografować? Co wziąć na demonstrację zamiast telefonu? I dlaczego w ogóle się tym przejmować? O rady dla aktywistów i „spacerujących” poprosiliśmy Wojtka Bogusza, eksperta ds. bezpieczeństwa cyfrowego z Front Line… 05.11.2020 Dźwięk Podcast „Używam telefonu, na którym był Pegasus”. Rozmowa z inwigilowaną prokuratorką Ewą Wrzosek W Panoptykonie jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której funkcjonariusze państwowi twierdzą, że inwigilacja w Polsce jest pod kontrolą albo nie jest nadużywana. A co w sytuacji, kiedy to funkcjonariuszka staje się ofiarą inwigilacji? 07.04.2022 Dźwięk Artykuł Pegasus, czyli inwigilacyjne zabawki CBA poza kontrolą Centralne Biuro Antykorupcyjne jest w posiadaniu oprogramowania szpiegującego i aktywnie z niego korzysta do inwigilacji polskich obywateli – wynika z raportu opublikowanego rok temu przez Citizen Lab. CBA zaprzecza, jakoby miało narzędzie do „masowej inwigilacji” Polaków, media huczą, a zdaniem… 05.09.2019 Tekst