Artykuł 12.07.2017 1 min. czytania Tekst Image 2017 możemy już śmiało ochrzcić rokiem pomysłów na blokowanie i filtrowanie Internetu. Komisja Europejska chciałaby wykorzystać ten mechanizm w dyrektywie o prawie autorskim na Jednolitym Rynku Cyfrowym i nałożyć na pośredników internetowych obowiązek filtrowania treści zamieszczanych przez użytkowników. Filtrowanie treści w sieci jest zagrożeniem dla innowacyjności w Europie. Dlatego wraz z Centrum Cyfrowym, Fundacją ePaństwo i innymi organizacjami społecznymi aktywnymi w sferze praw cyfrowych wyraziliśmy zaniepokojenie w związku z tą propozycją. Nasze stanowisko przekazaliśmy w liście otwartym europosłom – mamy nadzieję, że m.in. dzięki ich staraniom uda się zatrzymać tę niebezpieczną propozycję. Anna Obem Autorka Temat blokowanie sieci prawo prawo autorskie Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Czy to początek końca Facebooka? Mark Zuckerberg już nie chce budować globalnej demokracji. W ostatnim manifeście na temat przyszłości swojego portalu rysuje wizję połączonych ze sobą prywatnych przestrzeni. 19.03.2019 Tekst Artykuł Mirosław Wróblewski z pozytywną opinią Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka na fotel Prezesa UODO We wtorek 16 stycznia 2024 r. sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaopiniowała pozytywnie kandydaturę Mirosława Wróblewskiego na Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Teraz nad wyborem Prezesa pochyli się Sejm, a następnie Senat. 16.01.2024 Tekst Artykuł Stan zagrożenia i pogotowia – nowa furtka do bezkarności władzy? Nowa ustawa wprowadzająca definicje „stanu zagrożenia” i „stanu pogotowia” umożliwi premierowi ograniczanie swobód konstytucyjnych bez kontroli Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza. Czy rząd wykorzystuje sytuację, żeby ułatwić sobie narzucanie niebezpiecznych dla praw i wolności rozwiązań? 29.03.2022 Tekst