Artykuł 19.10.2017 3 min. czytania Tekst Image Mamy dla Was dobrą wiadomość! Dziś rano komisja Parlamentu Europejskiego ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE) w głosowaniu nad rozporządzeniem ePrivacy opowiedziała się za Internetem lepiej chroniącym nasze prawa. Większością 31 do 24 europosłowie przyjęli kompromisowe poprawki do projektu zaproponowanego przez Komisję Europejską, które wprowadzają m.in.: domyślne ustawienia prywatności na wysokim poziomie w aplikacjach i urządzeniach (privacy by default), poufność danych zarówno w transferze, jak i w chmurze, zakaz blokowania dostępu do treści użytkownikom, którzy nie zgodzą się na przetwarzanie ich danych (tzw. cookie walls), zakaz dalszego przetwarzania danych bez naszej zgody, obowiązek przypominania użytkownikom co 6 miesięcy o możliwości wycofania zgody na przetwarzanie danych. Przegłosowane poprawki w znacznym stopniu naprawiają groźne propozycje, które były „na stole” na samym początku prac w parlamencie i przed którymi ostrzegaliśmy kilka tygodni temu. Ogromnie dziękujemy Wam za zaangażowanie się w naszą akcję i kontakt z europosłami. Pokazaliście, że mimo ogromnych nacisków przeciwko ePrivacy ze strony wielkich firm użytkownicy i użytkowniczki Internetu potrafią walczyć o ochronę swoich podstawowych praw. Co dalej? Dziś się cieszymy, ale przed ePrivacy jeszcze długa i trudna droga. Wypracowany w LIBE kompromis nie ma poparcia największego ugrupowania w europarlamencie – Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Podczas dzisiejszego głosowania LIBE przyznała sobie mandat do reprezentowania Parlamentu w tzw. trilogu – trójstronnych negocjacjach ostatecznego tekstu rozporządzenia, w których na równych zasadach uczestniczą reprezentanci parlamentu, Komisji Europejskiej i Rady. Istnieje duże ryzyko, że przeciwnicy ePrivacy w drodze głosowania na sesji plenarnej będą chcieli doprowadzić do utraty mandatu przez LIBE. W takim wypadku wypracowane w pocie czoła kompromisy mogą pójść na marne, a kształt ePrivacy będzie rozstrzygany na sesji plenarnej. Przed nami ciężka praca, ale jesteśmy dobrej myśli i łatwo się nie poddamy. Liczymy na Waszą dalszą pomoc! Karolina Iwańska, Katarzyna Szymielewicz Wesprzyj nasze działania w walce o lepszy Internet. Wpłać darowiznę na konto Fundacji Panoptykon! Fundacja Panoptykon Autor Temat biznes reklamowy reforma ochrony danych Internet profilowanie Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Rada Europy po stronie wolności w sieci Facebook policjantem Internetu? Kultura najwyższej tajności, jeśli chodzi o dostęp służb do danych internautów? Nie w wizji Rady Europy, która – tak jak my – wie, że „wolność się liczy”. 16.03.2018 Tekst Artykuł Katarzyna Szymielewicz: Rynek nie poradzi sobie z cyfrowymi gigantami. Do gry musi wejść regulator Mierzymy się z upadkiem niezależnych mediów, z uzależnieniem ludzi od informacyjnych bodźców, z zanikiem krytycznego myślenia i coraz lepiej kamuflowaną manipulacją, która zniekształca debatę publiczną w kluczowych dla demokracji momentach. Wobec tych zagrożeń musimy odejść od liberalnego założenia… 15.10.2019 Tekst Artykuł Pozytywna opinia dla pierwszych kodeksów postępowania RODO. Czekamy na kolejne! Kodeksy postępowania to pewnego rodzaju „przepisy wykonawcze” do RODO, tworzone przez organizacje branżowe, by pomóc firmom lub instytucjom z konkretnego sektora w interpretacji i stosowaniu przepisów. Prezes UODO właśnie zatwierdził pierwsze dwa takie kodeksy, oba z obszaru ochrony zdrowia: kodeks… 04.03.2021 Tekst