Czas na brzydszą siostrę RODO

Artykuł
20.08.2018
3 min. czytania
Tekst
Image

Aktualizacja: 28.08 rząd przyjął projekt przepisów. Analizujemy, czy w nowej wersji ustawy pojawiło się coś interesującego.

Dziś rząd miał zająć się projektem ustawy wdrażającej tzw. dyrektywę policyjną. Termin na jej implementację minął 6 maja, jednak najwyraźniej nikomu się nie spieszy, bo projekt w ostatniej chwili zniknął z agendy posiedzenia Rady Ministrów. Przepisy unijne miały wzmacniać ochronę naszej prywatności w kontaktach z instytucjami odpowiadającymi za ściganie przestępczości. Ale nic z tego: przygotowana przez rząd ustawa wypacza cały sens reformy.

Zacznijmy od przykładu. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego może pozyskiwać od Policji nagrania uczestników antyrządowych demonstracji, mimo że nie jest to niezbędne do realizacji jej ustawowych działań. Żadna ustawa tego nie zabroni, a Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie skontroluje. Podobnie jak pozostałe służby specjalne (Agencja Wywiadu, wywiad i kontrwywiad wojskowy, a nawet CBA) ABW nie będzie podlegać nowym przepisom. Z kolei Policja formalnie nowym przepisom podlega. Co z tego, skoro w każdej sprawie będzie się mogła zasłonić tajemnicą? Nawet jeśli spytasz, czy 10 lat temu pobierano Twoje billingi w sprawie, w której ukradziono Ci rower, niczego się nie dowiesz: to informacje pozyskane w toku czynności operacyjno-rozpoznawczych. Nie masz więc do nich prawa.

Mimo powyższego walczymy o to, by przepisy, które trafią po wakacjach do parlamentu, miały praktyczne zastosowanie, np. by umożliwiały osobom, których dane dotyczą, złożenie skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Nie widzimy bowiem powodu, by Policja czy Straż Graniczna – podobnie jak prywatne korporacje – nie podlegały kontroli.

Więcej o dyrektywie policyjnej i projekcie przygotowanym przez rząd.

Temat

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.