Artykuł 06.02.2015 1 min. czytania Tekst Image „Czipowanie ludzi to przyszłość techniki” – twierdzą przedstawiciele „sztokholmskiego domu innowacji”. 400 pracowników pracujących w tej szwedzkiej firmie ma już zaszyte pod skórą nadajniki z cyfrowymi wizytówkami i danymi służącymi m.in. do pokonywania bramek w firmie oraz korzystania z kserokopiarek. Pomysłodawcy (firma i współpracująca z nią grupa bio-hackerów) twierdzą, że chcą zbadać na sobie możliwości płynące z czipowania ludzi. Ich zdaniem w przyszłości w ten sposób będziemy komunikować się np. z urzędem skarbowym, Google’em albo Facebookiem. Te coraz mniej futurystyczne wizje „znakowania ludzi” zaczynają być tu i ówdzie wcielane w życie – zanim pojawiły się w miejscu pracy, eksperymentowały z nimi m.in. nocne kluby. Entuzjaści twierdzą, że to kolejny krok po wszechwiedzących smartfonach. Jednak chip przekracza wyraźną granicę – integralności ludzkiego ciała. Nie można go tak łatwo porzucić – jego aplikacja oznacza utratę kontroli nad tym, jakie dane nosimy i kiedy je udostępniamy. Ponadto wykorzystują one jedną z bardziej kontrowersyjnych z perspektywy bezpieczeństwa technologii: RFID (ang. radio-frequency identification) – jest ona niezwykle podatna na zdalną kradzież danych. Chip, którego właścicielem jest pracodawca, wydaje się też wyjątkowo perwersyjny, odbiera bowiem pracownikowi autonomię, nawet poza miejscem pracy. Fundacja Panoptykon Autor Temat biometria dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Świętujemy XII Dzień Ochrony Danych Osobowych Za niecały tydzień, 28 stycznia, po raz dwunasty świętować będziemy Dzień Ochrony Danych Osobowych. Jak co roku w Brukseli koniec stycznia to czas dyskusji i spotkań w tematyce danych osobowych. I jak co roku, Panoptykon też tam będzie. 22.01.2018 Tekst Artykuł Panoptykon na Warszawskich Spotkaniach Międzynarodowych „Świat pod Lupą” Dokąd zmierza świat? Jak obywatele i obywatelki mogą kształtować swoje środowisko społeczne, gospodarcze i naturalne? Jak zmienia się Europa i jak odnajdzie się w niej Polska? Czy uda nam się na czas zahamować zmiany klimatu? To tylko niektóre z pytań, na które chcą odpowiedzieć twórcy Warszawskich… 02.10.2018 Tekst Artykuł Niebezpieczny wyrok NSA w sprawie tablic rejestracyjnych Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrując skargę warszawskiego ratusza, uznał, że tablice rejestracyjne nie stanowią danych osobowych. Głęboko nie zgadzamy się z tym wyrokiem i uważamy go za niebezpieczny precedens. Przypominamy, czym są dane osobowe i dlaczego lepiej rozumieć to pojęcie szerzej,… 11.07.2019 Tekst