Artykuł 11.12.2012 2 min. czytania Tekst Grupa studentów walcząca w sądzie o lepszą ochroną prywatności na Facebooku? Wiele wskazuje na to, że taki scenariusz ma szanse się spełnić. W ciągu zaledwie 5 dni organizatorom akcji Europe vs Facebook udało się w tym celu zebrać pierwsze 20 tysięcy euro. O kampanii rozpoczętej przez 25-letniego Maxa Schremsa pisaliśmy już w ubiegłym roku. Po tym, jak dowiedział się, że serwis nadal przechowuje usunięte przez niego informacje, Schrems postanowił zadziałać. Skierował do irlandzkiego komisarza ds. ochrony danych 22 skargi dotyczące polityki prywatności Facebooka i… zaczął odnosić pierwsze sukcesy w starciu z internetowym gigantem. To niestety nie oznaczało, że serwis w pełni dostosował swój regulamin do europejskich standardów ochrony danych osobowych. Jednak inicjatorzy akcji nie dają za wygraną. "Firma zrobiła około 10 procent tego, o co ją prosiliśmy. Dlatego przygotowujemy się do pójścia do sądu" – wyjaśniał Schrems w New York Timesie. Nie wyklucza również, że sprawa znajdzie swój finał dopiero w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W ubiegłym tygodniu organizatorzy kampanii Europe vs Facebook opublikowali obszerną odpowiedź na raport z kontroli Facebooka, przeprowadzonej przez irlandzkiego komisarza ds. ochrony danych. "Jesteśmy na dobrej drodze, ale jeszcze nie osiągnęliśmy celu" – podsumowują. Mimo obietnic, Facebook nie zastosował się do wszystkich sugestii wynikających z kontroli. Studenci stwierdzili więc, że wezmą sprawy w swoje ręce. Obawiając się, że ostateczna decyzja irlandzkiego komisarza nie spełni oczekiwań użytkowników, rozpoczęli przygotowania do zaskarżenia jej w sądzie. A jako że koszty takiego działania są astronomiczne (między 100 tysięcy a 300 tysięcy euro), w zebranie potrzebnej kwoty postanowili zaangażować internautów, wykorzystując platformę crowdfundingową. Czy spór, który rozpoczął się tak niewinnie, od listu do Facebooka z prośbą o przesłanie kopii danych, ma szansę zawędrować aż do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej? Niewykluczone. Determinacja Europe vs Facebook oraz poparcie ich akcji przez internautów z całego świata pozwalają przypuszczać, że grupa nie zadowoli się półśrodkami. Jak mówi Max Schrems, "Jeśli nam się nie uda, przynajmniej będziemy mogli powiedzieć, że spróbowaliśmy wszystkiego". Barbara Gubernat Więcej na ten temat: The Telegraph: Facebook facing lawsuit over privacy concerns BBC: Student group to take Facebook to task in Irish court Russia Today: Facebook faces European legal showdown over privacy violation claims Gazeta Wyborcza: Studenci chcą pozwać Facebooka adamczyk Autor Temat Internet media społecznościowe dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Jak odebrać wszechwładzę Facebookowi? – zastanawia się Europa Włoski urząd antymonopolowy nałożył na Facebook karę w wysokości 10 milionów euro. W tej sprawie sensacją nie jest, rzecz jasna, wysokość samej kary, które portal bez większych emocji wrzuci w koszty, ale to, że model „usługa za dane”, na którym stoi dziś komercyjny Internet, został wprost nazwany… 17.12.2018 Tekst Artykuł ePrivacy: apelujemy do Rady UE o silną ochronę prywatności Wspólnie z 24 europejskimi organizacjami i 13 przedstawicielami biznesu wysłaliśmy do Rady Unii Europejskiej list, w którym apelujemy o wysokie standardy ochrony prywatności użytkowników w rozporządzeniu ePrivacy. 03.12.2018 Tekst Artykuł „Rosyjski” FaceApp nie jest groźniejszy od samego Facebooka Czy zaspokojenie ciekawości, jak możesz wyglądać za kilkadziesiąt lat, naprawdę jest warte tak dużo, by w zamian oddać dostęp do wrażliwych danych nieznanej aplikacji, do tego rosyjskiej? Maciej Kawecki z Ministerstwa Cyfryzacji przestrzega przed bezrefleksyjnym korzystaniem z usługi FaceApp, która… 19.07.2019 Tekst