Artykuł 16.10.2013 1 min. czytania Tekst Gdy przekraczamy pewien poziom inwigilacji, ochrona praw człowieka staje się bardzo utrudniona, a działalność whistleblowerów, którzy nagłaśniają nadużycia władz, przestaje być możliwa. Trudno mówić wtedy o prawdziwej demokracji. Richard Stallman, jeden z twórców ruchu wolnego oprogramowania, na łamach the Wired tłumaczy, dlaczego nadmierny nadzór negatywnie wpływa na demokrację i co zrobić, żeby go ograniczyć. Stallman drogę wyjścia widzi w odwróceniu złego trendu, jakim jest gromadzenie coraz większych ilości danych o ludziach ("big data") i odzyskaniu kontroli nad technologią, z której korzystamy. Fundacja Panoptykon Autor Temat dane osobowe Internet programy masowej inwigilacji Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Uwaga, konkurs! Do wygrania „Człowiek, który wynalazł Internet” Masowa inwigilacja komunikacji elektronicznej, Internet zdominowany przez gigantów z Doliny Krzemowej dostarczających pseudowartość w zamian za całkiem prawdziwe dane, manipulacja informacją, technologia deepfake umożliwiająca włożenie dowolnych słów w usta dowolnej osoby – nie o takim Internecie… 22.11.2019 Tekst Artykuł Wybory kopertowe: skandaliczny wyrok w sprawie przeciwko Poczcie Polskiej Poczta Polska w 2020 r. pobrała dane z bazy PESEL w celu organizacji wyborów kopertowych. Chociaż zrobiła to na podstawie nieważnej decyzji premiera, Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Wojciecha Klickiego, który poskarżył się na naruszenie prywatności. 05.02.2025 Tekst Artykuł Prywatność Europejczyków znów pod ostrzałem Kongresu Choć waszyngtoński Kapitol jest od Polski oddalony o ponad 7000 km, to tworzone przez amerykański parlament prawa bardzo często mogą wpływać bezpośrednio na naszą sytuację. Mowa nie tylko o regulacjach dotyczących internetowych gigantów, takich jak Facebook czy Google, z których usług korzystamy w… 20.03.2018 Tekst