Artykuł 08.11.2013 1 min. czytania Tekst Google zadecydował o zmianie polityki prywatności swoich usług. Zgodnie z zasadami, które mają obowiązywać od 11 listopada, firma może wykorzystywać imiona, nazwiska oraz zdjęcia dorosłych użytkowników Google+ w reklamach. Google wybrał opcję opt out, dlatego po raz kolejny sami musimy zadbać o zachowanie choć odrobiny prywatności - możemy zmienić ustawienia konta Google+. Oto co trzeba zrobić, by nie współtworzyć "rekomendacji społecznościowych": 1. Zalogować się na konto Google+. 2. Wybrać ustawienienia rekomendacji społecznościowych i odkliknąć automatyczną zgodę na wykorzystanie nazwy profilu i zdjęć w reklamach. 3. Zapisać zmianę ustawień. Powyższe działania spowodują, że nazwa Twojego profilu i zdjęcia nie pojawią się w reklamach, ale w dalszym ciągu wykorzystywane będą w innych serwisach oraz usługach Google (np. Google Play) - tu już opt out nie obowiązuje. Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Przyszłość jest teraz. Rozmowa z Adrianem Zandbergiem Jak wizja rozwoju lidera partii Razem różni się od wizji rozwoju Premiera Mateusza Morawieckiego? Czy wiedza Facebooka i Google’a może służyć społeczeństwu? Kto i za co zapłaci cyfrowy podatek? O wizję Nowego Cyfrowego Ładu zapytaliśmy Adriana Zandberga. 05.12.2019 Dźwięk Artykuł Problemy cyfrowych tubylczyń i tubylców [recenzja] „Dawniej było lepiej” – to tlące się w rozmowach Jaremy Piekutowskiego z prof. Andrzejem Zybertowiczem hasło wybrzmiewa podczas lektury mocniej lub słabiej, ale nie gaśnie. 15.09.2023 Tekst Artykuł ePrywatność czy eŚledzenie – czy branża reklamowa postawi na swoim? Pod wpływem lobbingu branży reklamowej w ostatniej wersji rozporządzenia ePrivacy pojawił się przepis, który legalizuje ciasteczka i skrypty śledzące dla tych usług, które utrzymują się z reklam. Za tą zmianą kryje się prosta logika: zamiast pytać użytkowników o zgodę (która i tak w wielu… 26.10.2018 Tekst