Artykuł 20.12.2011 2 min. czytania Tekst Grupa robocza art. 29 wydała negatywną opinię na temat proponowanego przez Europejskie Stowarzyszenie Standardów Reklamy (EASA) oraz Stowarzyszenie IAB Europe Kodeksu Dobrych Praktyk w zakresie Internetowej Reklamy Behawioralnej (Online Behavioural Advertising, OBA).Proponowane przez EASA i IAB rozwiązanie zakłada, że na każdej stronie internetowej, na której znajdować będzie się reklama behawioralna, powstanie odesłanie w postaci linku (ikony) do specjalnego serwisu OBA User Choice Site (youronlinechoices.eu). Strona ta pozwoli wyłączyć wykorzystywanie danych użytkowników w czasie realizowania behawioralnych kampanii reklamowych. W przypadku skorzystania z tego mechanizmu internauci nadal będą otrzymywać reklamy, ale będą one przypadkowe, niezależne od ich zainteresowań wynikających z historii przeglądanych stron.Zdaniem Grupy roboczej art. 29 „nie wystarczy dać użytkownikom możliwość sprzeciwu, co zakłada proponowana w OBA formuła opt out". Należałoby raczej umożliwić im uprzednie wyrażenie zgody, jeszcze przed rozpoczęciem przetwarzania danych (opt in). Następcza forma wyrażenia zgody (opt out), zdaniem Grupy nie zapewnia niezbędnej informacji o fakcie i celu przechowywania (bądź jego braku) w komputerze pliku cookie. Ponad to forma ta nie pozwala zarządzać zainstalowanym plikiem, nie pozwala go również usunąć. Opinia zawiera również inne przykłady sposobów wyrażenia zgody na zawarte w reklamie treści.Możliwość wyrażenia sprzeciwu powinna być dostępna jeszcze przed rozpoczęciem przetwarzania danych oraz zawierać jasne i zrozumiałe sformułowania. Nie wystarczy, że informacja ta będzie dostępna "gdzieś" na stronie internetowej w postaci ikony, w którą można "kliknąć", ponieważ aktualna świadomość użytkowników o stosowaniu reklamy behawioralnej jest znikoma. GR wskazuje, że użytkownicy nie będą w stanie rozpoznać znaczenia ikony informującej o stosowaniu reklamy behawioralnej. Dlatego też niezbędne jest zamieszczenie innych dodatkowych informacji w zrozumiałym dla użytkowników języku.W swojej opinii GR wskazuje na różnice między zwykłymi plikami cookies, które moga podlegać wyłączeniu z nakazu wyrażenia nań zgody przez użytkownika, a tzw. "tracking cookies" - które takiemu wyłączeniu nie podlegają.Grupa Robocza art. 29 podnosi również kwestię okresu przechowywania danych, który jej zdaniem musi zostać ograniczony do minimum. Zebrane dane powinny zostać usunięte po ich wykorzystaniu oraz każdorazowo w przypadku wyrażenia sprzeciwu, zanim sprzeciw ten zostanie uznany za ważny.Mimo iż wiele rozwiązań zawartych w OBA zasługuje na uznanie, gdyż podwyższa standardy ochrony konsumentów oraz ich danych osobowych, to jednak wciąż proponowane rozwiązania nie spełniają wymagań dyrektywy o ochronie prywatności (dyrektywy 2002/58/WE po zmianach dyrektywą 2009/136/WE). adamczyk Autor Temat Internet biznes reklamowy reforma ochrony danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Jak Polska walczy z koronawirusem i dlaczego aplikacja nas przed nim nie ochroni? W środę (29 kwietnia) rządzący znów postawili Internet na nogi, zapowiadając pierwszy krok w kierunku rozmrożenia gospodarki: otwarcie centrów handlowych. Jednak pod jednym warunkiem: ludzie szturmujący sklepy mieli być zachęcani do instalowania rządowej aplikacji ProteGO Safe, która szacuje ryzyko… 05.05.2020 Tekst Artykuł Po konsultacjach nowej ustawy o ochronie danych: podsumowujemy zdobycze i straty Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało nową wersję ustawy o ochronie danych osobowych, będącej wdrożeniem RODO. Prowadzone przez kilka miesięcy konsultacje publiczne nie poszły na marne: pod wpływem zgłoszonych uwag Ministerstwo poprawiło tryb powoływania prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (… 13.02.2018 Tekst Artykuł Czy czeka nas cenzura Internetu? Do przodu posunęły się prace nad przepisami, które doprowadzą do filtrowania wszystkich obrazków, tekstów czy filmików udostępnianych przez nas w popularnych serwisach społecznościowych. O tym, czy nagranie z wykładu, internetowy mem albo zdjęcie z wakacji naruszają prawo autorskie, a tym samym – … 05.06.2018 Tekst