Im więcej informacji otrzymujemy od Edwarda Snowdena…

Artykuł
20.05.2014
1 min. czytania
Tekst
Image

Im więcej informacji otrzymujemy od Edwarda Snowdena, tym uporczywiej zdają się milczeć polskie władze. Mimo upływu niemal roku od ujawnienia informacji o programie PRISM, wciąż nie poznaliśmy odpowiedzi na pytanie, od kiedy polski rząd wiedział o jego funkcjonowaniu. Informacje opublikowane w książce Glenna Greenwalda „Snowden. Nigdzie się nie ukryjesz”, która miała premierę w minionym tygodniu, dają kolejne powody do przypuszczenia, że polskie służby współpracowały z amerykańską Agencją Bezpieczeństwa Narodowego. Dokumenty ujawnione przez Snowdena wprost wymieniają Polskę jako partnera Agencji i podają informację o przekazywaniu stronie amerykańskiej metadanych dotyczących nawet 3 milionów połączeń dziennie.

Polskie władze nabrały jednak wody w usta - nie zaprzeczają ani nie potwierdzają doniesieniom Snowdena. Podsyca to obawy, że naprawdę mają coś do ukrycia. Do dziś nie dostaliśmy konkretnych odpowiedzi na pytania zadane władzom w ramach akcji „100 pytań o inwigilację”. W oparciu o dokumenty Snowdena zadajemy jednak nowe pytania i doprecyzowujemy poprzednie. Chcemy m.in. wiedzieć, czy polskie służby przekazywały Amerykanom dane, a jeśli tak, to które to były służby i według jakiego klucza decydowały, które dane zostaną przekazane.

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.