Artykuł 29.03.2013 2 min. czytania Tekst Image Wszystko już gotowe: opinie zebrane, materiały przeanalizowane. Prace analityczne trwające od kilku miesięcy na pewno doprowadziły do konkretnych wniosków. Zdiagnozowano nawet kwestie, które będą miały kluczowe znaczenie. Brakuje jeszcze „wystrzału startera” i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozpocznie realne prace nad ustawą o monitoringu. Może niebawem przestaniemy być „monitoringowym eldorado”? Co do konieczności stworzenia ustawy regulującej zasady działania kamer zgodzili się wszyscy uczestnicy spotkania, które odbyło się wczoraj w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Spotkanie, na którym obecni byli m.in. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, przedstawiciele Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, branży ochroniarskiej, Akademii Monitoringu Wizyjnego i Fundacji Panoptykon, służyło omówieniu „wstępnej diagnozy obszarowej, na podstawie propozycji podmiotów uczestniczących w dotychczasowych konsultacjach”. Ministerstwo nie przedstawiło wczoraj swoich poglądów, zaprezentowało jedynie cudze. Ale już na tej podstawie można zdiagnozować kilka spornych obszarów. Z naszym postulatem zagwarantowania jednostkom prawa dostępu do nagrań zgodził się co do zasady GIODO, jednak pytał, czy dostęp ten ma dotyczyć jedynie nagranego wizerunku, czy też mienia osoby wnioskującej o dostęp. Wiele emocji, zwłaszcza wśród przedstawicieli branży ochroniarskiej, wzbudził pomysł uregulowania maksymalnego czasu przechowywania nagrań. Nie ma również konsensusu co do zakresu sytuacji, w których możliwość instalacji monitoringu byłaby obwarowana koniecznością uzyskania zgody właściwego organu. Od miesięcy MSW informuje o trwających „pracach analitycznych” nad ustawą o monitoringu. W ich ramach zostaliśmy poproszeni o przedstawienia naszych postulatów dotyczących reformy (przedstawiamy je w tekście: Co zrobić z kamerami monitoringu?). Zaproszenie na wczorajsze spotkanie przyjęliśmy więc z nadzieją na rozpoczęcie kolejnego kroku – realnych, intensywnych prac nad konkretnymi rozwiązaniami. Jednak wciąż nie wiemy, czy padł „wystrzał startera”: to, czy i kiedy odbędzie się następne spotkanie, zależy od decyzji kierownictwa MSW, którego na wczorajszym spotkaniu nie było. Spotkanie będzie więc albo początkiem trudnej, ale koniecznej, drogi do uregulowania problematyki monitoringu, albo listkiem figowym, którym Ministerstwo będzie zasłaniać się od zarzutów nicnierobienia. Brak regulacji działania monitoringu jest bowiem poważnym zaniechaniem władzy, a o potrzebie zmiany tej sytuacji mówi się od lat. Decyzja musi zapaść w najbliższym czasie w kierownictwie Ministerstwa. Wojciech Klicki Polecamy: Panoptykon: Co zrobić z kamerami monitoringu? Anna Obem Autorka Temat monitoring wizyjny prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Niejawny nadzór nad pracownikami ZUS Nowe technologie stosowane do nadzoru nad pracownikami to rosnący problem, którym zamierzamy zająć się w najbliższych miesiącach. Tymczasem, po niemal trzech latach, ostatecznie przegraliśmy batalię o informacje, w jaki sposób nadzorowani są pracownicy ZUS. 12.03.2018 Tekst Artykuł Ministerstwo Spraw Nadzorczych. Nowe zabawki MSWiA To, że władza wykonawcza dąży do poszerzania swojego stanu posiadania, nie jest zjawiskiem ani nowym, ani wyjątkowym. Jednak przyrost uprawnień polskiego ministra spraw wewnętrznych następuje w tempie geometrycznym, o czym świadczą dwie nowo powstałe formacje pozostające w jego gestii: Biuro… 03.01.2018 Tekst Artykuł ZUS chce wiedzieć wszystko Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce wyposażyć ZUS w szerokie kompetencje żądania praktycznie nieograniczonych danych i informacji, i to od bliżej nieokreślonych podmiotów i osób – poinformował portal prawo.pl. A wszystko po to, żeby ZUS mógł wygodniej i dokładniej sprawdzać, czy osobie… 17.02.2021 Tekst