Artykuł 10.10.2014 1 min. czytania Tekst Image Odkąd Europejski Trybunał Sprawiedliwości przesądził, że Google ma modyfikować wyniki wyszukiwania ze względu na ochronę danych osobowych, nie ustają spekulacje na temat tego, jak „prawo do bycia zapomnianym” przełoży się na wolność mediów i ekspresji w Internecie. Wreszcie możemy rozmawiać o liczbach: Google właśnie opublikowało raport przejrzystości, pokazujący skalę wniosków o modyfikację wyników wyszukiwania. Od końca maja firma musiała rozpatrzyć blisko 145 000 spraw i ocenić niemal 500 000 adresów URL. Ostatecznie, niewiele ponad 40% adresów URL zostało usuniętych z listy wyników wyszukiwania (ale oczywiście nie z Internetu!). To dużo czy mało? W skali Internetu, raczej kropla w morzu, w skali jednej firmy – zapewne całkiem duże przedsięwzięcie. Intrygujące w opublikowanym przez Google raporcie są rozbieżności w ramach Unii Europejskiej. Okazuje się, że z krajów „starej” Europy (Niemcy, Francja, Wielka Brytania) wpłynęło znacznie więcej wniosków, niż z Europy Środkowo-Wschodniej. Na przykład Polacy starali się o modyfikację wyników wyszukiwania 3665 razy. Czy to oznacza, że mamy mniej problemów z rozpowszechnianiem prywatnych informacji w Internecie, czy chodzi przede wszystkim o poziom kompetencji medialnych i standard życia (można zakładać, że im bogatsze społeczeństwo, tym więcej czasu i pieniędzy może poświęcić na spory o reputację)? Trudno powiedzieć. Najciekawsze dla całej dyskusji o wolności słowa w sieci są jednak przykłady spraw, jakie trafiły do Google. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy obawiają się, że z tej możliwości skorzystają skorumpowani politycy i nieetyczni lekarze. Więcej na temat nieporozumień wokół samego „prawa do zapomnienia” w komentarzu Katarzyny Szymielewicz. Katarzyna Szymielewicz Autorka Temat Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pilnie potrzebujemy ePrivacy! Wspólnie z 27 europejskimi organizacjami zajmującymi się prawami człowieka w cyfrowym świecie apelujemy do Rady Unii Europejskiej o przyspieszenie prac nad projektem rozporządzenia ePrivacy. 28.03.2018 Tekst Podcast Co nas boli w Internecie? Rozmowa z Zuzanną Rudzińską-Bluszcz Czy symbol falangi obraża, czy raczej zagraża? Czy pozytywny komunikat może mieć znamiona mowy nienawiści? I czy Polska to jedyny kraj, w którym patologia sprzedaje się w Internecie? O mowie nienawiści, hejcie i patotreściach, a także o tym, jak z nimi walczyć – systemowo i całkiem prywatnie –… 30.05.2019 Dźwięk Artykuł Wycieczki na zaplecze Internetu Czym stał się Internet? Dlaczego, próbując korzystać z usług w sieci, niepostrzeżenie stajemy się towarem? Z czego żyją największe cyberkorporacje? Jakie problemy kreują? Kto i kiedy je zatrzyma? Na łamach cyfrowego wydania Tygodnika Polityka Katarzyna Szymielewicz wyjaśnia, jak działa zaplecze… 03.10.2018 Tekst