Artykuł 14.07.2014 3 min. czytania Tekst Image Dostawcy energii elektrycznej coraz częściej instalują u swoich klientów inteligentne liczniki (tzw. smart grid), które zdalnie przekazują do operatora dane o zużyciu prądu. Informacje przywołane przez Komisję Europejską w „analizie porównawczej rozpowszechniania inteligentnego pomiaru w UE” wskazują, że masowa instalacja inteligentnych liczników nie zawsze jest dla konsumentów opłacalna. Obok analizy ekonomicznej wdrożenia smart grid, nie mniej problematyczna jest ochrona prywatności osób, których dane będą zbierane przez liczniki.Inteligentne liczniki umożliwiają dwustronną komunikację – nie tylko przekazują informacje o zużyciu (np. dostawcy prądu), ale mogą również odbierać komendy oraz zbierać informacje o zużyciu energii przez konkretne urządzenia. Stanowi to pierwszy krok w kierunku „inteligentnego domu”, którego właściciel włącza pralkę wtedy, gdy prąd jest najtańszy, a jego lodówka sygnalizuje, że czas zrobić zakupy (ilość zużywanej energii wynika m.in. ze stopnia „zapełnienia” lodówki). Dlatego inteligentne liczniki budzą skrajne emocje: entuzjazm zwolenników nowych technologii i obawy osób troszczących się o swoją prywatność. Inteligentne liczniki są wprowadzane na masową skalę w całej Unii Europejskiej (liderami są Szwecja, Finlandia i Włochy). To efekt tzw. trzeciego pakietu energetycznego, który nakłada na państwa obowiązek analizy ekonomicznej opłacalności inteligentnych liczników, a w przypadku jej pozytywnych wyników, wprowadzenia smart grid w 80% gospodarstw domowych. Co ciekawe, w siedmiu państwach członkowskich analiza ekonomiczna przyniosła negatywny wynik. Np. Niemcy, Portugalczycy i Słowacy uznali, że wprowadzanie inteligentnych liczników się po prostu nie opłaca. Jednak nawet w tych państwach, których analizy potwierdziły opłacalność instalacji inteligentnych liczników, faktyczne oszczędności po stronie klientów nie są znaczące. W Finlandii i Szwecji, które zakończyły już proces modernizacji liczników, odnotowano zmniejszenie rachunków za prąd średnio o 1-3%. Choć oczywiście, konsument aktywnie zarządzający zużyciem energii (włączający o odpowiedniej godzinie urządzenia, minimalizujący zużycie prądu wtedy, gdy jest on najdroższy) może zaoszczędzić trochę więcej. Niewątpliwe korzyści z wprowadzania inteligentnych liczników odnoszą natomiast operatorzy: dzięki temu mogą lepiej zarządzać siecią energetyczną, lokalizować miejsca awarii, a także zapobiegać kradzieżom. System inteligentnego opomiarowania pomaga również zarządzać produkcją i dystrybucją energii w skali makro oraz sprzyja tzw. prosumentom (domowym producentom energii), bo dzięki niemu mogą łatwiej podłączyć się do powszechnej sieci dystrybucji energii. Niestety, inteligentne liczniki mają też ciemną stronę – zagrożenie dla prywatności i ryzyko profilowania poprzez gromadzenie szczególnie chronionych danych o śladzie energetycznym użytkowników. Niestety, inteligentne liczniki mają też ciemną stronę – zagrożenie dla prywatności i ryzyko profilowania poprzez gromadzenie szczególnie chronionych danych o śladzie energetycznym użytkowników. Ten problem w swoim raporcie dostrzega również Komisja Europejska. W Polsce, po burzliwych pracach nad nowelizacją prawa energetycznego, wprowadzono obowiązek chronienia danych z liczników na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych. Niewątpliwie, jednoznaczne rozstrzygnięcie charakteru prawnego danych pomiarowych i poddanie ich kontroli Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych to krok w dobrą stronę. Nadal jednak otwarte pozostaje pytanie, czy wszyscy chcemy, by w naszych domach instalowane były urządzenia, które – jeśli nie dziś, to jutro – będą mogły wiedzieć o nas więcej, niż byśmy sobie tego życzyli. Być może warto, na wzór Holandii, jednoznacznie rozstrzygnąć, że użytkownik może samodzielnie podjąć decyzję o korzystaniu z inteligentnego licznika lub pozostania przy starym? Nawet, jeśli mogłoby to się wiązać z wyższymi rachunkami. Wojciech Klicki Wojciech Klicki Autor Temat dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Minister Zdrowia niszczy zaufanie do cyfryzacji W piątek Adam Niedzielski, obecny Minister Zdrowia, ujawnił informację, jaką receptę przepisał na siebie (w ramach recepty pro auctore) jeden z lekarzy. Lekarz ten dzień wcześniej alarmował o trudność z wystawianiem recept pacjentom. Czy w obliczu krytyki minister może ujawniać dane medyczne? 08.08.2023 Tekst Artykuł Panoptykon na Warszawskich Spotkaniach Międzynarodowych „Świat pod Lupą” Dokąd zmierza świat? Jak obywatele i obywatelki mogą kształtować swoje środowisko społeczne, gospodarcze i naturalne? Jak zmienia się Europa i jak odnajdzie się w niej Polska? Czy uda nam się na czas zahamować zmiany klimatu? To tylko niektóre z pytań, na które chcą odpowiedzieć twórcy Warszawskich… 02.10.2018 Tekst Artykuł Mirosław Wróblewski nowym Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych 17 stycznia 2024 r. Senat RP wyraził zgodę na powołanie Mirosława Wróblewskiego na stanowisko Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Mirosław Wróblewski rozpocznie swoją czteroletnią kadencję na stanowisku Prezesa UODO po złożeniu ślubowania w Sejmie. 18.01.2024 Tekst