Artykuł 10.01.2017 3 min. czytania Tekst Image Widywaliśmy się tylko na publicznych wykładach, nigdy nawet nie usiedliśmy razem przy kawie, a jednak czujemy się tak, jakby odszedł dobry przyjaciel. Ktoś, kogo naprawdę będzie brakować. Prof. Zygmunt Bauman był przyjacielem wszystkich poszukujących sensu w ponowoczesnym świecie. Nazywał prostymi słowami to, co inni być może przeczuwali lub nawet wiedzieli, ale nazwać nie potrafili. Swoim słuchaczom i czytelnikom nie stawiał niepotrzebnych barier – w tym jak mówił i pisał był mądrym przewodnikiem i wyrozumiałym nauczycielem. A jednocześnie – niezwykle krytycznym obserwatorem świata i ludzi, bez owijania w bawełnę opisującym nasze małe i wielkie ucieczki od wolności, czujnie wyłapującym nowe wymiary segregacji, dyskryminacji, nierównego rozłożenia społecznych i ekonomicznych przywilejów. Bez ogródek obnażając mechanizmy władzy, stawał po stronie człowieka. W spisanych rozmowach z Davidem Lyonem (twórcą koncepcji społeczeństwa nadzorowanego, ważnym mentorem dla Fundacji Panoptykon) Zygmunt Bauman nazwał nowe mechanizmy nadzoru, które bardziej przypominają wolny rynek niż Foucaultowski panoptykon („Płynna inwigilacja. Rozmowy”, Wydawnictwo Literackie, 2013). Bazą i paliwem płynnego nadzoru stał się nasz lęk przed wykluczeniem ze społeczności, nasza własna potrzeba bycia widocznym. Bauman nie krytykuje naszych indywidualnych potrzeb i pragnień – krytykuje korporacje i państwa, które cynicznie je wykorzystują, by nas kontrolować i realizować swoje cele. Facebooka nazywa rynkiem, nie społecznością. Nie neguje strachu przed terroryzmem, ale przestrzega przed podporządkowaniem mu politycznej agendy i porzuceniem demokratycznych wartości. Zygmunt Bauman odszedł w momencie, w którym na nowo potrzebujemy określić zasady działania liberalnej demokracji, odnaleźć przepis na niezależne media, zbudować ponadnarodowe mechanizmy odpowiedzialności, ograniczyć autorytarne działania prywatnych korporacji. Poruszamy się po omacku w płynnej nowoczesności i szukamy miejsca na nowe fundamenty. Bez profesora Baumana w charakterze przewodnika będzie nam jeszcze trudniej. I smutniej. Zespół Fundacji Panoptykon Fundacja Panoptykon Autor Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pomoc społeczna na łasce algorytmów [wywiad] Dlaczego państwa tak chętnie próbują oddać system pomocy społecznej w ręce algorytmów? Zagadnienie tłumaczy kanadyjski socjolog i badacz wykorzystania algorytmów przez administrację publiczną dr Mike Zajko. 04.04.2024 Tekst Artykuł Rozporządzenie TERREG – terroryzm i wolność słowa Unia Europejska pracuje nad przepisami, które mają zapobiec rozpowszechnianiu treści terrorystycznych w Internecie. To kolejny po głośnej reformie prawa autorskiego (tzw. ACTA 2) pomysł na ograniczenie wolności słowa w sieci. Kilka dni temu komisja LIBE Parlamentu Europejskiego przyjęła najnowszą… 12.04.2019 Tekst Artykuł Dane pasażerów na jutrzejszym posiedzeniu rządu Jutro rząd zajmie się projektem ustawy o danych PNR. 04.04.2018 Tekst