Artykuł 05.12.2016 3 min. czytania Tekst Image W Trybunale Konstytucyjnym toczy się postępowanie dotyczące oceny zgodności z konstytucją uchwalonej w styczniu 2016 r. ustawy zwanej „inwigilacyjną”. Rzecznik Praw Obywatelskich zakwestionował zgodność z konstytucją jej wielu punktów, a my przesłaliśmy Trybunałowi opinię, w której poparliśmy zarzuty RPO. Przypomnijmy: ustawa „inwigilacyjna” radykalnie ułatwiła policji i służbom specjalnym dostęp do danych internetowych. Informacje o naszej aktywności w sieci mogą być dostępne dla służb za pomocą bezpiecznego łącza, czyli w zdalny, masowy i niekontrolowany sposób. Drugim istotnym z naszej perspektywy elementem ustawy było fikcyjne wdrożenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zażądał on, by dostęp służb do billingów, informacji o naszej lokalizacji i innych danych telekomunikacyjnych podlegał kontroli. Tymczasem ustawa „inwigilacyjna” – pod pozorem realizacji wyroku – wprowadziła fikcyjną kontrolę sądu nad tymi działaniami służb. Te i kilka innych punktów ustawy zakwestionował Rzecznik Praw Obywatelskich. Ponieważ od lat przyglądamy się działaniom służb i braliśmy aktywny udział w procesie legislacyjnym dotyczącym ustawy „inwigilacyjnej”, postanowiliśmy przedstawić naszą opinię Trybunałowi. Skupiliśmy się w niej na tym, że wciąż – mimo poprzedniego wyroku TK – nie ma realnej kontroli nad dostępem organów ścigania do danych telekomunikacyjnych. Nie ma więc barier przed nieuzasadnionym „billingowaniem” każdego z nas. Dlaczego? Otóż wprowadzona ustawą „kontrola”, którą mają sprawować sądy, sprowadza się do możliwości zapoznania się z 6-miesięcznym sprawozdaniem szefa służby specjalnej czy komendanta wojewódzkiego policji. W drodze dostępu do informacji publicznej udało się nam uzyskać takie sprawozdania od Komendy Stołecznej Policji i Wojewódzkiej Komendy Policji w Białymstoku. Już na pierwszy rzut oka widać, że sąd nie będzie w stanie zweryfikować, czy funkcjonariusze nie interesują się informacjami na temat czyjejś sieci kontaktów czy tras przemieszczania się (te dane można wyczytać z danych telekomunikacyjnych) ze zwykłej ciekawości. Naszym zdaniem ustawa „inwigilacyjna” w sposób oczywisty narusza prawa człowieka, zwłaszcza prawo do prywatności. Mówiliśmy o tym już w trakcie prac nad ustawą. Teraz doskonale obrazuje to punkt po punkcie wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich. A my wciąż staramy się wierzyć, że niezgodność z konstytucją i wymienionymi w niej prawami człowieka doprowadzi do uchylenia złego prawa przez Trybunał Konstytucyjny. Wojciech Klicki Opinia amicus curiae w sprawie ustawy „inwigilacyjnej” Wojciech Klicki Autor Temat służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Nikt ci nie powie, kiedy będą cię podglądać. Razem z nami sprzeciw się inwigilacji! Protestujesz, troszczysz się o środowisko, dbasz o swoją prywatność, a może masz kontakty i twojej firmie dobrze się powodzi? Nawet błahy powód może sprawić, że znajdziesz się w kręgu zainteresowań policji lub służb. Ale nikt ci nie powie, kiedy będą cię podglądać. Rusza kampania społeczna Fundacji… 22.03.2021 Tekst Artykuł Podsumowujemy rozprawę przeciwko Polsce o niekontrolowaną inwigilację 27 września przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka odbyła się rozprawa dotycząca skargi na niekontrolowaną inwigilację prowadzoną przez polską policję i inne służby. Stanowisko skarżących poparli obecni na rozprawie w Strasburgu przedstawiciele specjalnego sprawozdawcy ONZ, Biura Rzecznika… 11.10.2022 Tekst Artykuł Panoptykonowe Centrum Legislacji Kilka tygodni temu opublikowaliśmy projekt nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych. Każdy projekt, nawet dotyczący tajemnic, powinien być jawny, szczególnie że ustawa dotknie m.in. 17.06.2019 Tekst