W Polsce dynamicznie wzrasta liczba inteligentnych liczników…

W skrócie

W Polsce dynamicznie wzrasta liczba inteligentnych liczników, zdalnie przekazujących operatorom informacje o zużyciu energii. Są właśnie instalowane w Warszawie, a w całej Polsce ma ich być niebawem aż 16 milionów. Dane o zużyciu energii, generowane przez liczniki (nazywane czasem „szpiegownikami”), mówią o mieszkańcach znacznie więcej, niż przypuszczamy – operatorzy będą dokładnie wiedzieć, ile energii zużywamy o określonej porze. O której godzinie wychodzimy do pracy i o której wracamy, o której się kładziemy i kiedy wyjeżdżamy na wakacje. Niektórzy badacze twierdzą, że na podstawie danych z inteligentnych liczników można również ustalić, jakie dokładnie urządzenia mamy w domu, a nawet – jaki program telewizyjny oglądamy.

Dzięki niedawnym zmianom w Prawie energetycznym dane zbierane przez operatorów energetycznych chronione są na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych. Pomimo to pozostaje pewna obawa: na naszych oczach powstają kolejne ogromne bazy danych. Dostęp do nich ma np. policja i służby specjalne. A poza tym, jak wiadomo, dane nawet z najlepiej zabezpieczonej bazy mogą wyciec.

Komentarze

Tak się dzieje na całym świecie. Kiedy UE wydała ustawę o ochronie danych osobowych, jakby wbrew wszystkiemu zaczęły się mnożyć przypadki wyłudzania danych pod byle pretekstem. Takim gigantem jest tu Wielka Brytania, gdzie na każdym kroku zobowiązani byliśmy wypełniać ankietę personalną z wyszczególnieniem takich danych jak praca, wykształcenie zamieszkanie religia wszelkie numery etc, Stosunkowo niedawno w ankietach tych zamieszczono klauzulę, że jak nie chcesz, to nie ! Brednie, oczywiście zamieszczone jest to ,,pro - forma" drobnym druczkiem i dla tych, którzy latami wypisywali podobne formularze w banku, w przychodni czy gdziekolwiek indziej i nie czytają już całości wychodząc z załóżenia, że znają to na pamięć i nie da się tego ominąć, Ot, rasistowskie UK!

Dodaj komentarz