Artykuł 28.02.2014 1 min. czytania Tekst Image Wczoraj Minister Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz świętował rocznicę objęcia stanowiska. W specjalnym filmiku pokazującym największe jego osiągnięcia – pierwsze miejsce zajęło „ograniczenie monitoringowej wolnej amerykanki”. Ale czy rzeczywiście do tego doszło? W grudniu MSW opublikowało założenia ustawy o monitoringu wizyjnym. Jednak do wprowadzenia ustawy, która rzeczywiście coś zmieni, jeszcze daleka droga. Spytaliśmy o to, jak MSW planuje ją pokonać – również wczoraj otrzymaliśmy oficjalną informację, że prace „wymagają odpowiedniego czasu”. Na obecnym etapie „nie jest możliwe wskazanie daty przejścia do kolejnych etapów prac nad projektem” – oznacza to, że MSW nie ma konkretnego planu; nie wie, kiedy z założeń powstanie projekt ustawy, nie mówiąc o uchwaleniu jej przez Parlament. A czasu – przeznaczonego m.in. na promocję projektu – może zabraknąć, by uchwalić ustawę jeszcze w tej kadencji. Wojciech Klicki Autor Temat monitoring wizyjny prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Kamery w szkołach W ramach prac legislacyjnych nad wprowadzeniem RODO rząd zaproponował w prawie oświatowy 04.04.2018 Tekst Artykuł Stało się! Platformy pornograficzne na liście VLOP-ów Trzy serwisy pornograficzne zostały wciągnięte na listę największych platform internetowych – informuje Komisja Europejska. Apelowały o to organizacje społeczne, w tym Panoptykon. 20.12.2023 Tekst Artykuł Pogrzebana szansa na ochronę danych w służbach Reforma ochrony danych osobowych to także dyrektywa policyjna, czyli tzw. brzydsza siostra RODO. Podczas gdy firmy i organizacje gorączkowo przygotowują się do wdrożenia nowego rozporządzenia, te organy państwa, które gromadzą dane o obywatelach w niejawny sposób, nierzadko posługując się… 10.05.2018 Tekst