Biometria głosowa w T-Mobile

Artykuł
19.12.2011
3 min. czytania
Tekst

Operator T-Mobile uruchomił usługę, która będzie pozwalała na identyfikowanie użytkowników sieci za pomocą głosu. Jest to pierwsze wykorzystanie biometrii głosowej w Polsce. W trakcie rejestracji zapisywany ma być wzór głosu klienta, który będzie później porównywany z  wypowiedzią  bieżącą. Proces ten ma charakter automatyczny. Według operatora ma on usprawnić obsługę klientów. Weryfikacja głosowa ma zastąpić dotychczasowe identyfikowanie użytkowników na podstawie zadawania pytań o takie dane jak: nazwisko, adres, PESEL, PIN itp.

Firmy tworzące narzędzia biometrii głosowej uważają, że jest to jedna z najbezpieczniejszych metod rozpoznawania osób, skutecznie zapobiegająca kradzieżom tożsamości. Technologia ta może być użyteczna w różnego rodzaju call-center. Szczególne zainteresowany tymi rozwiązaniami jest   sektor finansowy. Obecnie banki np. w Izraelu, USA i Brazylii stosują  metody uwierzytelniania czynności bankowych za pomocą głosu.

Identyfikacja głosowa znajduje też swoje zastosowanie dla celów dowodowych. Takie rozwiązania stosowane są m.in. w Hiszpanii, Niemczech, Francji, Kolumbii, Chile oraz Korei Południowej. Głos nagrywany w trakcie aresztowania osoby porównuje się z materiałami zebranymi podczas dochodzenia. Dodatkowo w Hiszpanii istnieje baza danych głosowych przestępców (SAIvOX). System ten jest rutynowo wykorzystywany przez policję w przypadku postępowań, w których materiał dowodowy obejmuje np. rozmowy telefoniczne.

Wątpliwości dotyczące biometrii głosowej mają charakter praktyczny oraz etyczny. Fizjologiczna charakterystyka głosu danej osoby nie wykazuje dużych zmienności (poza przypadkami np. urazu lub zabiegu chirurgicznego). Jednakże aspekty behawioralne ulegają zmianom w czasie – np. ze względu na starzenie się, stan emocjonalny. Istnieją też ograniczenia techniczne – jakość linii telefonicznej, występowanie szumów i innych zakłóceń. Przewiduje się jednak, że skuteczność systemów identyfikującego dźwięki będzie rosła. Narzędzia umożliwiające zautomatyzowaną identyfikację – również bez naszej wiedzy i zgody – będą prawdopodobnie coraz powszechniej stosowane.  To może wywoływać uzasadnione obawy dotyczące ochrony prywatności.

W związku z rozwojem technologii biometrycznych nasza tożsamość w coraz większym stopniu będzie określana przez cechy fizyczne. Korzystanie z ciała i jego przymiotów do identyfikacji może budzić negatywne konotacje.

Więcej na ten temat:

Dziennik Internautów: T-Mobile zweryfikuje po głosie

Polecamy również:

Blog poświęcony biometrii głosowej

Irish Council for Bioethics: Biometrics: Enhancing Security or invading Privacy?

Temat

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.