16 lat po WTC: czy oswoiliśmy strach?

Artykuł

11 września 2017 r. mija 16 lat od zamachu terrorystycznego na World Trade Center. 16 lat – tyle czasu wystarczy, by dostać czynne prawo wyborcze w Austrii i Brazylii czy uzyskać zgodę na zawarcie związku małżeńskiego w Polsce. To kawał czasu. Jednak, w kontekście wojny z terroryzmem, trudno uciec od wrażenia, że przez ten czas wcale sobie nie poradziliśmy z „niewidzialnym wrogiem”. Strach na dobre zamieszkał w naszej wyobraźni i rzeczywistości politycznej.

W ostatnich latach terroryści regularnie atakują Europę. Paryż, Bruksela, Berlin, Sztokholm, Nicea, Stambuł, Barcelona, Manchester – ta lista, niestety, nie jest wyczerpująca. Z jednej strony temat terroryzmu jest wszechobecny w mediach, w dyskursie politycznym, w codziennych rozmowach; z drugiej – czy tylko nam się wydaje, że kolejne zamachy robią na nas coraz słabsze wrażenie?

W styczniu 2015 r. wszyscy byli „Charlie”, w listopadzie – wszyscy modlili się za Paryż; kto jednak pamięta dziś o ofiarach ze Sztokholmu? Kto zrezygnował z weekendu w Berlinie przez wzgląd na zeszłoroczny zamach na jarmark bożonarodzeniowy? Już dzień po zamachu na Barcelonę słynna La Rambla była wypełniona ludźmi, a analitycy rynku turystycznego nie przewidują spadku zainteresowania stolicą Katalonii. I bardzo dobrze: życie nie znosi próżni, więc toczy się dalej. Uczymy się żyć w nowych warunkach, dostosowujemy się, nie oddajemy pola tym, którzy chcą nas przestraszyć i podzielić.

W symbolicznym dniu rocznicy najgłośniejszego zamachu terrorystycznego Panoptykon zaprasza do rozmowy o tym, jak przez ostatnie 16 lat nauczyliśmy się radzić ze strachem przed terroryzmem i z nim żyć.

Czy zagrożenie terrorystyczne rzeczywiście zmieniło nasz styl życia? Czy stało się perwersyjną atrakcją, znajdującą ujście w facebookowych „safety checks”, wiralowych akcjach solidarnościowych z ofiarami, amatorskich relacjach z miejsc zbrodni? Jak reagujemy, widząc zapomnianą na dworcu czy przystanku walizkę, która jeszcze kilka lat temu pozostałaby niezauważona? I jak, Waszym zdaniem, należałoby reagować? Czy wytworzyliśmy wspólne, obywatelskie praktyki, które przygotowują nas prawdziwą sytuację kryzysową?

A może strach przed terroryzmem to nowy aspekt „społeczeństwa spektaklu” i bardziej go odgrywamy, niż faktycznie odczuwamy? Czy w Warszawie A.D. 2017 mamy intymne doświadczenie strachu i zagrożenia, o którym tak chętnie mówią media i politycy? Zapraszamy do szczerej, otwartej i swobodnej rozmowy o wspólnych doświadczeniach – bez panelistów i podziału na scenę i audytorium, a za to z przestrzenią dla każdego do podzielenia się swoimi przemyśleniami.

UWAGA, KONKURS!

Z okazji zbliżającego się dnia Freedom Not Fear mamy dla Was zagadkę. W którym roku po raz pierwszy organizowaliśmy w Polsce obchody dnia Freedom Not Fear i co było ich tematem przewodnim?

Do wygrania koszulka z limitowanej serii Panoptykonu z wybraną grafiką autorstwa Kwiaciarnia Grafiki! Na wasze odpowiedzi (przez wiadomość prywatną albo mailem na fundacja@panoptykon.org) czekamy do niedzieli 10 września, do godz. 12.00. Wśród osób, które podadzą prawidłową odpowiedź wylosujemy zwycięzcę. Nagrodę będzie można odebrać 11 września podczas naszego wydarzenia lub – jeśli nie możesz na nie dotrzeć – prześlemy ją pocztą.

Plakat wydarzenia 11.09.2017

Komentarze

"11 września 2017 r. mija 16 lat od zamachu terrorystycznego na World Trade Center.." CIACH !
Może by tak wreszcie PRZESTAĆ opowiadać te pierdoły o "zamachu" na WTC ?
Skoro to PLANOWE WYBURZENIE BUDYNKÓW, genialnie wykorzystała rządząca, żydowska mafia do stworzenia PRETEKSTU do złapania ludzkości za mordę, z powodu TERRORYZMU, którego jedynym źródłem jest rzeczona żydownia, koniecznie musząca zrealizować swój plan zawłaszczenia świata, pod nazwą "NWO", a ówczesna banda Busha na fasadzie USA pomogła ów monstrualny przekręt zrealizować praktycznie ?..Już mi si.e na wymioty zbiera, gdy ciągle znowu widzę te same "zdjęcia", sfabrykowane graficznie, jak to rzekome, rzekomo porwane przez terrorystów samoloty, uderzają w wieże WTC...
Istnieje chyba jakaś granica absurdu i robienia z czytelników idiotów ?.,.
Pozdrawiam.

@hansi pomyliłeś fantastę infowars.com z realna fundacją w Polsce. Oddziel sferę fantazji teorii spiskowych od realiów.
Pozdrawiam.

@hansi
Nie ma dowodów na to że było tak jak mówisz.

Bravo, Hansi & Romuald. Jak dlugo beda nam wciskac te brednie
o 'terrorystach' (osob, ktorych notabene nie bylo na listach pasazerow)
z nozykami do papieru w samolocie... etc etc
To samo dotyczy Barcelony, Paryza, Nicei, "Breivika"...

Dosc tych bredni, trzezwy oglad, jesli rzeczywiscie mamy czuc sie bezpiecznie

Jeśli Fundacja Panoptykon szuka prawdy w życiu publicznym, a myślę że tak jest, to powinna brać oficjalną, skrajnie nieprawdopodobną teorię o 11 września w bardzo szeroki nawias.

Inaczej musielibyśmy wierzyć że mocarstwo wydające biliony (tysiące miliardów) dolarów na wywiad i wojsko zostało pokonane przez szajkę Arabów z plastikowymi nożykami którymi porwali na raz kilka samolotów pasażerskich, a obrona przeciwlotnicza została, patrzcie państwo, wyłączona. To jest bajka, bajka dla dzieci i to naiwnych.

Skutki kłamstwa 11 września - wojny, prowokacje terrorystyczne, inwigilacje - trwają. Zacznijmy od kłamstwa założycielskiego.

Dodaj komentarz