Artykuł 07.08.2010 2 min. czytania Tekst W odpowiedzi na zaproponowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej projekt zmian w ustawie o Żandarmerii Wojskowej, Fundacja Panoptykon przekazała Ministerstwu swoje uwagi, zdecydowanie krytyczne. Większość proponowanych zmian zmierza w kierunku poszerzenia uprawnień Żandarmerii Wojskowej i uczynienia z niej nieomal równorzędnej służby z ABW czy CBA. Jednocześnie zasięg działań operacyjno-rozpoznawczych Żandarmerii miałby zostać rozciągnięty na osoby cywilne, które są podejrzewane o prowadzenie działalności przestępczej razem z wojskowymi, a zatem potencjalnie na każdego z nas. Mowa o takich uprawnieniach, jak podsłuchiwanie, stosowanie monitoringu wizyjnego w miejscach publicznych, dostęp do tajemnicy bankowej i zeznań podatkowych żołnierzy. W naszej opinii takie poszerzenie uprawnień Żandarmerii Wojskowej nie jest adekwatne do realizacji zadań, dla jakich powołana została ta formacja; co więcej budzi poważne zastrzeżenia z punktu widzenia ochrony praw człowieka, w szczególności prawa do prywatności. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w demokratycznym państwie prawa, dla każdej dodatkowej kompetencji przyznanej władzy publicznej, szczególnie jeśli jej wykonywanie wiąże się z ograniczeniem praw i wolności człowieka, musi istnieć obiektywne uzasadnienie. Taki argument musi być jednak poparty rzetelną analizą skuteczności prowadzonych działań operacyjnych, opiniami niezależnych ekspertów i studiami porównawczymi. Tymczasem, MON w przygotowanym uzasadnieniu powołuje się przede wszystkim na argument „z podobieństwa” do innych służb. Ten argument sprowadza się do następującego rozumowania: skoro Żandarmeria Wojskowa ma współpracować ze służbami specjalnymi i realizować w swoim obszarze działania zadania takie, jak policja, powinna być także wyposażona w analogiczne uprawnienia. Naszym zdaniem samo „podobieństwo” nie wystarczy. Projekt w ogóle nie został poddany procedurze konsultacji społecznych. Jak czytamy w uzasadnieniu: „w trakcie opracowywania projektu ustawy odstąpiono od przeprowadzania konsultacji społecznych, ze względu na ograniczony charakter regulacji”. W naszej opinii, takie zastosowanie zacytowanej przesłanki odstąpienia od konsultacji społecznych stanowi niewłaściwą interpretację przepisów prawa i bardzo niebezpieczną praktykę omijania niezwykle istotnego, z punktu widzenia demokratycznego państwa prawa, obowiązku władzy publicznej. Na szczęście na razie Rząd nie przyjął projektu MON. Odesłano go do poprawy, bo Żandarmeria Wojskowa wkraczałaby w kompetencje innych służb, przede wszystkim policji. Liczymy, że następne podejście będzie poprzedzone rzetelnymi konsultacjami społecznymi. Więcej na ten temat w treści opinii przesłanej do MON. Katarzyna Szymielewicz Autorka Temat dane osobowe służby antyterroryzm bezpieczeństwo prawo monitoring wizyjny Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Fikcyjna ochrona danych w służbach z podpisem Prezydenta Prezydent podpisał wczoraj ustawę wdrażającą dyrektywę policyjną regulującą zasady ochrony danych osobowych przetwarzany 10.01.2019 Tekst Podcast Problem niekontrolowanych służb jest starszy niż Pegasus. Rozmowa z Markiem Biernackim 4 czerwca ulicami Warszawy przeszedł kilkusettysięczny marsz, którego uczestnicy protestowali przeciwko rządowi – jego atakom na praworządność i ustawie o wpływach rosyjskich (tzw. lex Tusk). 15.06.2023 Dźwięk Artykuł O inwigilacji u Rzecznika Od wielu miesięcy obowiązują w Polsce kontrowersyjne przepisy regulujące działanie służb: ustawa „inwigilacyjna” weszła w życie w lutym 2016 r., a 20.09.2018 Tekst