Poradnik 01.06.2017 9 min. czytania Tekst Image Komunikacja z mediami to chleb powszedni wielu organizacji, które poświęcają długie godziny, żeby wymyślić skuteczne sposoby dotarcia do dziennikarzy, a za ich pośrednictwem – do odbiorców. Ale nie zawsze idzie im to tak, jakby sobie życzyły. Jak sobie radzić w kontaktach z mediami? W tym odcinku Poradnika BINGO zajmiemy się pracą z mediami. Zastanowimy się, jakie zasady rządzą kontaktami z mediami, jak dobrze przygotować komunikat – i jak go sprzedać, jak opracować dobrą „setkę”, jak radzić sobie z trudnymi pytaniami i jak wybrnąć ze ślepej uliczki. Przetarte kontakty do mediów, dobre konotacje w świadomości odbiorców przydadzą się w potencjalnym kryzysie komunikacyjnym, np. gdy ktoś wystąpi wobec Waszej organizacji z bezpodstawnymi oskarżeniami. Zasady kontaktów z mediami Kontakty organizacji z mediami są ważne dla obu stron. Dziennikarze potrzebują tematów, wiedzy i ekspertów, których mogą uzyskać od organizacji. Organizacje zaś potrzebują mediów, by z informacją o swojej działalności i o problemach, które rozwiązują, docierać do społeczeństwa czy decydentów. Jeśli regularnie przedstawiacie w mediach Waszą pracę i tematy przez Was podejmowane, budujecie rozpoznawalność sprawy i organizacji. Zaś gdy przytrafi Wam się komunikacyjna sytuacja kryzysowa, Wasi odbiorcy znajdą w Internecie – obok informacji negatywnej – także wiele informacji pozytywnych, np. o konkretnych sukcesach. Dziennikarzy nie należy się bać. Nawet jeśli macie uzasadnione podejrzenie, że dziennikarz, który do Was przychodzi, Wam nie sprzyja, skorzystajcie z okazji, by zaprezentować Waszą perspektywę. Odmowa kontaktu z dziennikarzem może być odebrana jako potwierdzenie jego tezy, a milczenie – obrócone przeciwko Wam. Zgoda, są media czy dziennikarze, co do których macie pewność, że – choćby nie wiem co – zmanipulują Waszą wypowiedź. Różne formy przekazu są w różnym stopniu odporne na manipulację. Dyskusję czy wywiad na żywo trudniej zmanipulować (chociaż w nieprzyjaznym otoczeniu to może być duży stres). „Setka” jest na to bardziej podatna, choć dobrze przygotowana potrafi pokrzyżować szyki dziennikarzowi, który miał gotową tezę. W kontaktach z dziennikarzami, którzy Wam sprzyjają, są neutralni, ale też z tymi, którzy może niekoniecznie Was lubią, ale grają fair, rozmawiajcie, pamiętając o kilku zasadach: podawajcie tylko sprawdzone informacje; nie obiecujcie, że przybędziecie do studia, dostarczycie komentarz, dodatkowe materiały etc. w terminie, w którym raczej nie uda się Wam tego zrobić; nie traktujcie dziennikarza z góry; nie obrażajcie się o pytania; poproście o autoryzację wypowiedzi przed publikacją (dziennikarz nie ma obowiązku sam o nią zapytać, ale powinien zastosować się do Waszej prośby); jeśli nie chcecie, żeby dziennikarz wykorzystał jakąś informację, po prostu mu jej nie dawajcie (w kontaktach z dziennikarzami nie ma czegoś takiego jak off the record). Dziennikarz zawsze jest w pracy. Interesujące informacje, nawet jeśli zostały pozyskane w trakcie pozornie luźnej rozmowy na bankiecie, mogą zostać przez niego opublikowane. Jak dobrze przygotować komunikat medialny i skutecznie go sprzedać? Najlepsze komunikaty to takie, które oddziałują na emocje i dotyczą sprawy, która ma wpływ na ludzi. Komunikat powinien dotyczyć jednej kluczowej kwestii, prostej i zrozumiałej dla dziennikarza i odbiorców. W kontaktach z mediami obowiązuje zasada odwróconej piramidy: zacznijcie od tego, co najważniejsze. Odbiorca może nie doczytać do końca, a media mogą odciąć Waszą wypowiedź przed końcem. Dlatego kluczowe informacje powinny znaleźć się na początku. Przygotowując komunikat medialny (który wygłosicie w rozmowie z dziennikarzem, podczas występu w telewizji etc.): dobrze udokumentujcie temat: zbierzcie fakty, liczby; zastanówcie się, co musicie powiedzieć, co możecie pominąć; zastanówcie się, jak atrakcyjnie zaprezentować temat; przygotujcie treść; jeśli to możliwe, posłużcie się prezentacją, rekwizytami. W kontaktach z mediami używajcie prostego, zrozumiałego języka. Ożywcie wypowiedź anegdotami, porównaniami. Podeprzyjcie wypowiedź danymi (liczby, statystyki, badania). Przygotowując się do kontaktu z dziennikarzem, nie możecie przewidzieć jego pytań. Ale możecie potraktować pytania jako pretekst do tego, żeby wygłosić swój komunikat. Żeby rozmowa nie przypominała gry w pomidora, poćwiczcie sztukę budowania pomostów. Dzięki temu gładko przejdziecie od pytania do wygłoszenia swojego komunikatu. Przykłady pomostów: potwierdzenie tezy: „Słuszna uwaga, ale musimy pamiętać, że…”, „To ważny problem, ale jeszcze bardziej krytyczna sytuacja ma miejsce…”; poszerzenie tematu: „Ta sprawa ma szerszy wymiar…”; „Najpierw powinniśmy zastanowić się nad…”; przeniesienie punktu ciężkości: „Postawmy sprawę jasno…”, „Prawdziwym problemem jest…”; odłożenie tematu na później: „Wrócę do tego problemu w dalszej części…”, „Proszę pozwolić mi najpierw skończyć tę myśl…”; blokowanie: jeśli nie możesz odpowiedzieć na pytanie, powiedz o tym. Podaj powód (jeśli możesz). „Setka” Podobno dziennikarze są uczeni, żeby nie zapraszać potencjalnych rozmówców na „setkę”, bo laik może nie zrozumieć, że nie chodzi o wspólne spożycie napoju wyskokowego. Ale prośby o „setki” są nagminne, więc warto wiedzieć, że chodzi o krótki komentarz dla telewizji, z którego redakcja wytnie odpowiadający jej kilku- lub kilkunastosekundowy fragment – i to będzie cała Wasza wypowiedź (100% wizji i głosu, stąd potoczne określenie „setka”). Możecie to zobaczyć w serwisach informacyjnych, w których jeden temat zmontowany jest z wypowiedzi różnych osób (ekspertów, przechodniów) przetykanych komentarzami reportera. Umiejętne formułowania „setek” pozwala uniknąć manipulacji. Z dobrej „setki” trudno jest wyciąć taki fragment, który wypacza sens wypowiedzi, a tego nie widać. Konstrukcja dobrej „setki” może być zbudowana na podstawie m.in.: tezy + wniosku, np.: „Wiele przepisów ustawy antyterrorystycznej wymaga doprecyzowania. Definicja terroryzmu tworzy podwaliny pod powszechną inwigilację, przedłużanie tymczasowego aresztowania i inne zagrażające obywatelom działania władz”; tezy + dowodu, np.: „Według Komitetu Praw Człowieka przepisy ustawy antyterrorystycznej dyskryminują cudzoziemców. Niekontrolowana inwigilacja w połączeniu z pobieraniem ich danych biometrycznych prowadzi do ich profilowania przez policję i służby ze względu na rasę, narodowość i wyznanie”; przykładu + wniosku, np.: „Podsłuchiwanie telefonów, cenzura Internetu, zakaz zgromadzeń… każde rozwiązanie z osobna jest wystarczająco niepokojące, a razem tworzą przerażającą całość, w której niepoddane żadnej kontroli władze mogą deptać wolności od dawna uważane za oczywiste”. Trudne pytania Nie unikniecie ich. Gdy spotkacie się z trudnym pytaniem: pamiętajcie, że odpowiedzi są ważniejsze od pytań: jeśli macie przygotowany komunikat, zaprezentujcie go; potraktujcie pytanie jako pretekst do wygłoszenia swojego komunikatu (podczas nagrywania „setki” pytania są wycinane); koncentrujcie się na sprawach istotnych i na tym, czego jesteście pewni; mówcie o konkretach; nie spekulujcie. Podpowiedzi te sprawdzą się także w przypadku pytań nie na temat czy pytań z tezą. Pokonać stres Stresujecie się przed kontaktem z mediami? To zupełnie normalne. I można sobie z tym radzić. Zacznijcie od nazwania własnych reakcji na stres – będzie Wam łatwiej nimi zarządzić. Pocicie się? Dobierzcie odpowiednie ubranie, na którym nie będzie tego widać. Zasycha Wam w ustach? Przygotujcie wodę. Na drżący głos receptą jest śpiewanie. A praktyka czyni mistrza: przed występem ćwiczcie, nawet kilkadziesiąt razy, aż dany komunikat będziecie wypowiadać automatycznie. Z występu na występ będzie łatwiej. Możecie też zastosować techniki relaksacyjne: np. gwałtowne wypuszczenie powietrza z płuc (głośny, mocny wydech). Błąd – co robić? Na początek: przyzwyczaić się do myśli, że błędy się zdarzają. W występach z mediami mogą być katastrofalne w skutkach, ale są sposoby na to, żeby wybrnąć z sytuacji: obrócić błąd w żart („Ale się zagalopowałem”, „Co ja powiedziałam?”, „Naprawdę tak powiedziałem?”…); przekujcie porażkę w sukces („Proszę mi wybaczyć, stres, bierze się stąd, że bardzo mi zależy, żeby Państwa nie zawieść…”); jeśli to było przejęzyczenie, zgubiony wątek: cofnijcie się o jedno zdanie i dokończcie wypowiedź. Na koniec gorąco polecamy rachunek sumienia. Odpowiedzcie sobie na pytanie, czy to, co Wy sami komunikujecie w sieci / co komunikujecie w imieniu swoich organizacji, ma znaczenie. Może być tak, że sami dostarczacie mediom tematu. A skoro zły news to dobry news, bądźcie gotowi na to, że każdy Wasz mniej rozważny krok w sieci – także jeśli zrobi go osoba z organizacji we własnym imieniu! – może narazić organizację na kryzys komunikacyjny. Jak sobie z nim radzić – tym zajmiemy się w kolejnym odcinku poradnika. Anna Obem Współpraca: Małgorzata Szumańska Konsultacja merytoryczna: Adam Sanocki | Attention Marketing Poradnik BINGO powstaje w ramach projektu „BINGO, czyli bezpieczne organizacje” finansowanego ze środków Fundacji im. S. Batorego. Możesz dołożyć się do naszych działań, wspierając nas darowiznami i przekazując 1% na rzecz Panoptykonu. << Poradnik BINGO 8. Inwentaryzujemy zbiory danych osobowych Poradnik BINGO 10. Spokojnie, to tylko kryzys komunikacyjny! >> Anna Obem Autorka Temat bezpieczeństwo dzieci i młodzież Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Kto może zajrzeć do Twojego e-PIT-a? W przededniu uruchomienia usługi Twój e-PIT Ministerstwo Finansów ostrzegało przed oszustami próbującymi nabrać podatników na płatny dostęp do usługi Twój e-PIT. Jak się jednak szybko okazało, samo niedostatecznie go zabezpieczyło: jedna z opcji logowania umożliwia dostęp do danych podatników… 20.02.2019 Tekst Podcast Polska szkoła potrzebuje innowacji, ale niekoniecznie tej technologicznej. Rozmowa z Jędrzejem Witkowskim i Konradem Ciesiołkiewiczem Media lubią rankingi, dlatego pod koniec roku głośno było o wynikach PISA – badania, które co trzy lata sprawdza i porównuje kompetencje uczniów z kilkudziesięciu krajów w trzech dziedzinach: czytanie, matematyka i rozumowanie w naukach przyrodniczych. 25.01.2024 Dźwięk Poradnik RODO: w poszukiwaniu szansy edukacyjnej. Poradnik dla nauczycieli i nie tylko Szkoła w Polsce jest areną ciągłych zmian, w tym prawnych. Nie jest tajemnicą, jak bardzo nieustanne reformy oświatowe, zmiany podstaw programowych, sposobu oceniania postępów uczniów i pracy nauczycieli dają się im we znaki. Jakby tego było mało, w 2018 r. 18.09.2018 Tekst