Środki przymusu bezpośredniego w rękach służb – kolejna faza negocjacji

Artykuł
21.09.2012
3 min. czytania
Tekst

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pracuje nad kompleksowym uregulowaniem kwestii wykorzystywania przez policję, służby specjalne i inne podmioty środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. W ramach tych prac ponownie przedstawiliśmy nasze stanowisko – część z postulatów wyrażonych poprzednio zostało uwzględnione, jednak niektóre musieliśmy powtórzyć.

Potrzeba stworzenia ustawy całościowo regulującej kwestie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że problematyka naruszenia nietykalności obywateli musi być regulowana na poziomie ustawowym. Dzięki temu projektowi zasady stosowania środków przymusu powinny stać się bardziej przejrzyste. Niestety, projekt ma też swoją ciemną stronę. Niejako „przy okazji” porządkowania tej problematyki MSW poszerza również możliwości stosowania przymusu przez różne formacje, a także wprowadza nowe środki.

Co udało się osiągnąć?

Po szerokiej krytyce nie tylko ze strony organizacji pozarządowych (poza Panoptykonem w poprzednich konsultacjach udział wzięły Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Amnesty International), ale również Rządowego Centrum Legislacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zrezygnowało z uproszczenia procedury wykorzystywania broni palnej. Zgodnie z pierwotną wersją założeń podmioty uprawnione mogłyby używać broni palnej bez konieczności oddawania strzału ostrzegawczego. Uzasadniane było to faktem potencjalnego niebezpieczeństwa związanego z takim strzałem. Jednak pierwotna wersja założeń nie uwzględniała korzyści, jakie płyną z oddania takiego strzału. W obecnej wersji zasadą ma być obowiązek oddania strzału ostrzegawczego, z którego będzie można zrezygnować jedynie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia.

W czym problem? W uzasadnieniu!

Projekt zakłada wprowadzenie nowych środków przymusu bezpośredniego, spośród których zwróciliśmy uwagę na „środki pirotechniczne o właściwościach ogłuszających lub olśniewających”, które zgodnie z projektem mają być używane do „zatrzymań wysokiego ryzyka”. Jednak wczytując się w projekt, można znaleźć informację, że środki pirotechniczne będą stosowane również do „przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do autoagresji osoby” czy „ochrony porządku i bezpieczeństwa na obszarach lub w obiektach chronionych”. Nie widzimy związku pomiędzy uzasadnieniem konieczności wprowadzenia tego nowego środka („zatrzymania wysokiego ryzyka”) a sytuacjami, w jakich dopuszcza się ich stosowanie.

Jednak to nie jedyny problem z uzasadnieniem proponowanych zmian. Założenia w bardzo precyzyjny sposób wyliczają różne środki przymusu bezpośredniego, podmioty, jakie będą uprawnione do ich stosowania i sytuacje, w jakich może to mieć miejsce. Natomiast brakuje rzetelnej analizy ustawowych zadań konkretnej służby w zestawieniu z przyznawanymi jej uprawnieniami.

Dla przykładu ustawowym zadaniem Państwowej Straży Łowieckiej jest ochrona zwierzyny, zwalczanie kłusownictwa oraz przestępstw i wykroczeń w zakresie łowiectwa oraz kontrola legalności skupu i obrotu zwierzyną. Tymczasem, zgodnie z projektem, Straży przyznane zostanie prawo do stosowania takich środków, jak pociski niepenetracyjne czy chemiczne środki obezwładniające, używane m.in. w celu pokonania biernego oporu osoby. Naszym zdaniem Ministerstwo powinno przeanalizować, czy takie uprawnienia są rzeczywiście niezbędne do realizacji ustawowych uprawnień.

Wojciech Klicki

Projekt założeń ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej z 11 września 2012 r.

Opinia Fundacji Panoptykon

Polecamy również:

Kiedy policjant może użyć przymusu, a kiedy broni palnej? Opiniujemy propozycje zmian prawa

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.