W 2019 r. cyfrowy aparat o rozdzielczości kilku megapikseli podłączony do Internetu ma w kieszeni już prawie każde dziecko. Dzięki trwającej w tle synchronizacji zdjęcia w ułamku sekund trafiają na chmurę. Ale czy robiąc innej osobie zdjęcie komórką, przetwarzasz jej dane osobowe? Kiedy potrzebujesz na to wyraźnej zgody? Czy możesz opublikować w sieci zdjęcie z wakacji, jeśli w tle przewijają się przypadkowi turyści?
W kolejnym tekście z cyklu RODO na tacy mierzymy się z typowymi pytaniami fotografa amatora. Uwaga! To nie jest poradnik dla organizatorów wydarzeń i profesjonalistów, tylko (celowo uproszczony) materiał dla każdego, kto nosi przy sobie telefon i robi nim zdjęcia innym osobom lub sam jest fotografowany.
W tym artykule zajmujemy się wizerunkiem – ale takim, który stanowi dane osobowe, czyli należy do możliwej do zidentyfikowania osoby. Zrobienie, zapisanie w telefonie czy opublikowanie takiego zdjęcia będzie przetwarzaniem danych osobowych na gruncie RODO. Kiedy w grę wchodzi rozpowszechnianie czyjegoś wizerunku (np. na blogu lub portalu społecznościowym), pojawia się dodatkowa ochrona, wynikająca z prawa autorskiego. W poniższych...