Artykuł 30.10.2014 1 min. czytania Tekst Image Amerykańska poczta monitorowała w ubiegłym roku korespondencję 50 tys. osób – tak wynika z raportu podsumowującego wewnętrzną kontrolę w United States Postal Service. Pracownicy poczty przekazywali agencjom rządowym informacje, które można znaleźć na pocztówkach, listach i paczkach. Nie były one otwierane, gdyż na to potrzebna jest zgoda sądu. Jednak tak jak w przypadku „cyfrowej” retencji danych, tak tu zbieranie informacji o tym z kim i kiedy dane osoby się kontaktują, jest ingerencją w prywatność obywateli. I niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z „cyfrową” czy „analogową” retencją, taki proceder powinien być zawsze uzasadniony i podlegać kontroli niezależnych organów oraz sądów. Fundacja Panoptykon Autor Temat retencja danych dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Po co nam niezależne organy? Państwo to ludzie. Polska konstytucja nie jest pod tym względem oryginalna: opiera się na zasadzie trójpodziału władzy między instytucjami, ale kierowanie nimi oddaje w ręce pojedynczych osób: prezesów, marszałków, prezydentów. Żadna instytucja nie działa mechanicznie, żadne przepisy nie stosują… 29.03.2019 Tekst Artykuł Facebook wyjaśni użytkownikom, jak wykorzystuje ich dane Komisja Europejska oraz urzędy ochrony konsumentów w państwach członkowskich (w tym polski UOKiK) podpisały z Facebookiem porozumienie, zgodnie z którym platforma będzie musiała w prostszy i bardziej czytelny sposób informować użytkowników o tym, co się dzieje z ich danymi. 11.04.2019 Tekst Poradnik Pracownik pod lupą. Na co może sobie pozwolić Twój pracodawca? Z jednej strony casual Friday, strefy relaksu i owocowe środy, a z drugiej bramki, identyfikatory, kamery, czytniki linii papilarnych i narzędzia monitorujące ruch myszką. W niektórych firmach można mieć wrażenie, że przychodzi się do nich nie po to, aby tworzyć fajne produkty i usługi, rozwijać… 18.03.2019 Tekst