Jak administracja publiczna broni się przed cyberzagrożeniami, czyli niewinne e-maile z Tora wciąż blokowane

Artykuł
31.03.2016
2 min. czytania
Tekst
Image
Logo Tor

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego potwierdziła, że nasz serwer i jego bramka przekaźnikowa sieci Tor (relay node) nie jest zagrożeniem dla komputerów administracji publicznej. W odpowiedzi na petycję, z którą zwróciliśmy się w tej sprawie w grudniu, dowiedzieliśmy się również, że ABW poprawi instrukcje, które – mylnie zinterpretowane przez ministerialnych informatyków – spowodowały blokowanie e-maili. Ale Ministerstwo Energii i Ministerstwo Rozwoju wciąż blokują nasze wiadomości. Dlaczego? Dziś wysłaliśmy do obu ministerstw pytania o to, co zaleciła im ABW i co w tej sprawie uczyniły.

Sprawa ciągnie się już od jesieni, kiedy na pytanie, dlaczego ówczesne Ministerstwo Gospodarki blokowało e-maile z domeny panoptykon.org, usłyszeliśmy, że przyczyną jest bramka przekaźnikowa Tora umieszczona na serwerze Fundacji. Blokada miała być zgodna z zaleceniami Rządowego Zespołu Reagowania na Incydenty Komputerowe CERT.GOV.PL.

Wychodząc z założenia, że posiadanie bramki przekaźnikowej Tora na serwerze Panoptykonu nie jest – wbrew temu, co twierdziła druga strona – ani groźne dla bezpieczeństwa komputerów administracji publicznej, ani nielegalne, zwróciliśmy się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przy której działa CERT, z petycją o wyjaśnienie sprawy. W marcu otrzymaliśmy od ABW odpowiedź, z której wynikało, że to nasza interpretacja jest właściwa.

Ograniczenie możliwości kontaktu z administracją publiczną jest poważnym problemem dla nas jako watchdoga – zwłaszcza że od jakiegoś czasu nasze e-maile blokuje również Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Takie postępowanie administracji ma też znaczenie, jeśli chodzi o gwarantowane konstytucją prawo do swobody komunikacji, w tym komunikacji anonimowej. Warto też zwrócić uwagę na to, że działający przy ABW CERT odpowiada za ochronę polskiej administracji publicznej przed cyberzagrożeniami. Blokowanie niewinnych e-maili wydaje się najmniej groźną konsekwencją mylnego interpretowania jego wytycznych.

Anna Obem

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.